Z miłości do Gorzowa [film]

fot. Łukasz Kulczyński, Urząd Miasta Gorzowa

Walentynki to czas miłości, którą można okazać swojej drugiej połówce, ale również miastu w którym się mieszka. Tego zdania byli gorzowianie, którzy w piątkowy wieczór przyszli na Stary Rynek, aby wziąć udział w walentynkowym happeningu "Serce dla Gorzowa".

- Przyszłam na Stary Rynek z miłości do Gorzowa, do naszych mieszkańców. Gorzów to jest moje miasto, tutaj się urodziłam. Nie było opcji, żeby mnie tutaj nie było. Jestem zachwycona imprezą i cieszę się, że tutaj przyszłam - mówi pani Krystyna, mieszkanka Gorzowa. - Chcemy pokazać, że miasto jest dla nas ważne. Musimy pokazać dzieciom, że kochamy swój Gorzów i wtedy oni też będą kochać swoje miasto. Należy kochać swoją rodzinę, najbliższych oraz miasto w którym żyjemy. I właśnie w ten sposób to pokazujemy - podkreśla Maria Szupiluk z Małych Gorzowiaków.

O co chodziło w samym happeningu? Co najmniej 100 osób musiało wziąć udział w zabawie i przy pomocy latarek, telefonów i innych świecących gadżetów stworzyć świecące serce. Chociaż nie było tłumów, to na Stary Rynek przyszło 148 osób, które postanowiło stworzyć „Serce dla Gorzowa” i w ten sposób udało się pobić rekord Polski.

- Po przeliczeniu uczestników przez przedstawiciela Polskiego Biura Rekordów otrzymaliśmy certyfikat potwierdzający pobicie rekordu Polski. Ten certyfikat zostanie powieszony na korytarzu w Urzędzie Miasta Gorzowa, natomiast zdjęcie które zostało wykonane z drona zostanie umieszczone na bilbordach na terenie miasta – mówi Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji Urzędu Miasta Gorzowa.

Biuro Rekordów oficjalnie potwierdza, iż Rekord Polski w kategorii "Największy świecący obraz z ludzi" został ustanowiony i serdecznie gratuluje uzyskania rekordu.