Dożywocie dla zabójcy, który uciekł z policyjnego konwoju

fot. Lubuska policja

- W akcie oskarżenia przedstawiono Adamowi D. trzy zarzuty. Pierwszy dotyczył rozboju i zabójstwa 78-letniej kobiety, drugi samouwolnienia się z kajdanek i ucieczki z konwoju, a trzeci posiadania przy sobie amfetaminy podczas policyjnego zatrzymania w jego mieszkaniu – mówił Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

Mężczyzna w lutym 2018 roku zabił i okradł 78-letnią mieszkankę Sulęcina. Ciało kobiety było związane, a usta zostały zaklejone taśmą. Ponadto mieszkanie seniorki zostało całkowicie splądrowane. Sekcja zwłok wykazała, że starsza pani została uduszona. Adam D. został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Z kolei dwa miesiące później, w kwietniu 2018 roku Adam D. uciekł z policyjnego konwoju podczas transportu do szpitala psychiatrycznego przy ul. Walczaka w Gorzowie. Chociaż mężczyzna miał na sobie kajdanki zespolone (zakładane na nogi i na ręce), to uwolnił się z nich i uciekł policjantom. Został zatrzymany po 12-godzinnej obławie w miejscowości Drezdenko, gdzie dostał się pieszo oraz autostopem.

Proces mężczyzny ruszył w czerwcu 2019 roku w Sądzie Okręgowym w Gorzowie. Natomiast w środę 22 stycznia 2020 roku zapadł wyrok w sprawie Adama D.

- Sąd uznał 32-latka za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów i skazał mężczyznę na dożywocie za zabójstwo z rozbojem, 3 miesiące pozbawienia wolności za posiadanie amfetaminy oraz rok więzienia za ucieczkę z konwoju. Tym samym sąd wymierzył mężczyźnie karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności. Ponadto Adam D. nie będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po 40 latach odbytej kary – mówi Lidia Wieliczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gorzowie.

Ponadto mężczyzna został pozbawiony praw publicznych na okres 10 lat oraz będzie musiał naprawić szkody na rzecz pokrzywdzonego w rozboju mężczyzny i zapłacić mu nawiązkę w wysokości 9 tys. zł.