• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

Gwałciciel 9-latki w końcu stanie przed sądem

21 stycznia 2020, 15:45, red
fot. archiwum
Do Sądu Okręgowego w Gorzowie trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko Mateuszowi K., który w brutalny sposób zgwałcił 9-letnią dziewczynkę, a następnie związał ją i zamkną w wersalce. Mężczyźnie grozi do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę 19 maja 2019 roku w mieszkaniu przy ul. Małopolskiej na gorzowskim Zawarciu. 25-letni Mateusz K. brutalnie zgwałcił, związał i zakneblował 9-letnią wówczas dziewczynkę, a następnie zamknął ją w wersalce. Do Sądu Okręgowego w Gorzowie właśnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie.

Mateusz K. odpowie za zgwałcenie osoby małoletniej oraz przetrzymywanie i pozbawienie wolności 9-latki ze szczególnym udręczeniem poprzez związanie dziewczynki i zaklejenie jej ust taśmą. Ponadto 25-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, ponieważ związaną i zakneblowaną dziewczynkę zamknął w wersalce, co mogło w następstwie doprowadzić do jej śmierci poprzez uduszenie się.

Jak podkreśla prokurator Mariusz Dąbkowski, naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Gorzowie - mężczyzna działał ze szczególnym okrucieństwem. Mateusz K. przyznał się do gwałtu na 9-latce. Jednak nie przyznał się do tego, że chciał zabić dziewczynkę.

Biegli stwierdzili, że Mateusz K. w momencie popełnionego czynu miał ograniczoną poczytalność. Oznacza to, że miał zdolność rozpoznania znaczenia czynu, więc wiedział co robi i na czym to polega. Natomiast nie był w stanie zapanować nad swoim zachowaniem z uwagi na popęd seksualny i ograniczoną sprawność intelektualną.

To bardzo ważne ustalenia, ponieważ dzięki temu, tym razem Mateusz K. odpowie przed sądem za swoje bestialskie zachowanie, a nie tak jak w przypadku gwałtu na chłopcu w Gliwicach zostanie skierowany do szpitala psychiatrycznego. W 2013 roku Mateusz K. zgwałcił i skatował małego chłopca. Z akt sprawy wynikało, że „sprawca zadał chłopcu wielokrotne uderzenia”. Wówczas mężczyzna miał być niepoczytalny i został umieszczony na 5 lat na oddziale Psychiatrii Sądowej o Wzmocnionym Zabezpieczeniu Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Walczaka w Gorzowie. Tutaj przebywał dokładnie do 28 czerwca 2018 roku. Rok po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego jego ofiarą stała się 9-letnia dziewczynka.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości