• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Karmisz kaczki chlebem? Nie rób tego

10 października 2019, 09:44, red
fot. Urząd Miasta Gorzowa
Miasto apeluje do mieszkańców, aby w okresie jesienno-zimowym nie dokarmiali kaczek czy łabędzie chlebem lub resztkami z domowego stołu. Dla wielu gatunków ptaków chleb jest po prostu szkodliwy. Natomiast jeżeli ktoś chce pomóc, powinien użyć ziaren zbóż.

Co roku wraz z nadejściem okresu jesienno-zimowego mieszkańcy Gorzowa coraz częściej chcą dokarmiać ptaki żyjące w parkach. Niestety większość gorzowian karmi kaczki lub łabędzie mokrym i starym chlebem lub resztkami z domowego stołu. Niestety takie dokarmianie jest bardziej szkodliwe, niż pomocne i przed tym przestrzega miasto.

- Dla wielu gatunków ptaków chleb jest po prostu szkodliwy. Nie należy go podawać wróblom, mazurkom, sikorom, kosom, kwiczołom, dzwońcom, trznadlom i ziębom. Wyjątkiem są jedynie gołębie miejskie, sierpówki, kawki lub gawrony, które tolerują suche białe pieczywo pokrojone w drobną kostkę. Z kolei kaczki i łabędzie preferują ziarna zbóż i drobno pokrojone świeże surowe lub ugotowane warzywa, ale bez przyprawiania solą – tłumaczy Ewa Iwańska z wydziału promocji i informacji Urzędu Miasta.

Ptaki wolno żyjące można dokarmiać jedynie w wyjątkowych sytuacjach np., gdy przez kilka dni z rzędu utrzymują się temperatury poniżej 0 stopni Celsjusza, a także kiedy zbiorniki wodne są zamarznięte na całej tafli w sposób utrudniający pływanie ptakom. Nie należy także dokarmiać ptaków „na zapas”. Karmę należy wykładać w takiej ilości, jaką są one w stanie zjeść natychmiast, aby się nie psuła i nie przymarzła. Popularna forma dokarmiania ptaków jest pozostawianie pożywienia w karmnikach. Przyzwyczaiły się do nich w większości gatunki pospolite i niezagrożone – sikory: bogatka i modraszka, dzwońce, wróble, gile.

- Oprócz właściwego pożywienia trzeba pamiętać również o względach higienicznych - niedoczyszczona podłoga, gdzie oprócz resztek pokarmu, gromadzą się ptasie odchody, może stać się siedliskiem pasożytów i miejscem roznoszenia ptasich chorób, głównie salmonellozy. Karmniki odwiedzają chętnie drapieżniki (koty, kuny, ptaki drapieżne), dla których nasi podopieczni stają się potencjalną ofiarą – podkreśla Iwańska.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości