Kostrzyńska gotowa dopiero w połowie 2020 roku?

fot. Bartłomiej Nowosielski, Urząd Miasta Gorzowa

W maju władze Gorzowa zgodziły się o wydłużenie terminu przebudowy ul. Kostrzyńskiej z września do końca grudnia 2019 roku. Firma Budimex S.A. tłumaczyła wówczas, że nie może dotrzymać wrześniowego terminu ze względu na problematyczną przebudowę wiaduktu nad torami kolejowymi przy ul. Zatorze. Wszystko przez to, że PKP Polskie Linie Kolejowe nie zgodziły się na przeprowadzenie jakichkolwiek prac na wiadukcie i zajęciu jednego z torów do momentu, aż nie zostanie ukończona estakada kolejowa.

Teraz pojawiły się kolejne problemy i wykonawca ponownie złożył do Urzędu Miasta Gorzowa wniosek o wydłużenia robót. Tym razem z końca lipca 2020 roku. Wszystko przez to, że firma Budimex S.A. prowadząc prace na odcinku od ul. Dobrej do węzła S3, podczas prac ziemnych natrafiła na groby w pobliżu kościoła.

- Wszystko wskazuje na to, że jest to zabytkowy cmentarz. Z mocy prawa prace musiały zostać wstrzymane. Odkryciem zajmują się archeolodzy, z którym współpracuje wykonawca remontu. W związku z tym firma budująca drogę wystąpiła z wnioskiem o przedłużenie możliwości zakończenia remontu – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

Wszystkie roboty do skrzyżowania z ul. Dobrą mają być zakończone do końca 2019 roku. Natomiast odcinek od ul. Dobrej do węzła S3 ma zostać zakończony w lipcu 2020 roku – taką datę zaproponował wykonawca.

- Obecnie wniosek jest analizowany przez inżyniera kontraktu. Trwają negocjacje dotyczące terminu zakończenia prac. Decyzja zapadnie po ocenie wniosku przez inżyniera kontraktu. Co istotne, nic nie wskazuje na to, aby miasto miało stracić dofinansowanie – podkreśla Ciepiela.