W piątkowy poranek 20 września doszło do nietypowego zdarzenia z udziałem autobusu Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie. Kierowca autobusu linii nr 113 odjeżdżając o godz. 6.13 z przystanku "Okólna" w stronę Wawrowa pojechał pod prąd na rondzie Solidarności, a następnie dalej jechał pod prąd dwupasmową ul. Podmiejską pod górkę. Świadkiem zdarzenia był pan Piotr, który zrobił zdjęcie jadącemu pod prąd autobusowi i wrzucił na grupę Stoją Gorzów.
Sprawa została zgłoszona do Miejskiego Zakładu Komunikacji, natomiast kierowca od razu został zdjęty ze zmiany. Był to kierowca z 2-letnim doświadczeniem jazdy autobusem, wcześniej był motorniczym. Jeszcze w piątek władze MZK zapewniały, że wobec kierowcy zostaną wyciągnięte konsekwencje.
- Kierowca tłumaczył się, że źle skręcił i pojechał pod prąd, ponieważ się zamyślił. Oczywiście wyciągniemy wobec niego sankcje służbowe. Mężczyzna zostanie otrzyma karę nagany, nie zostanie zwolniony – komentuje Marcin Pejski, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Sama jazda pod prąd, to w prawie o ruchu drogowym niedostosowanie się do obowiązku ruchu prawostronnego (art. 90 kodeksu wykroczeń, w zw. z art. 16 prawa o ruchu drogowym) zagrożone mandatem karnym w wysokości do 500 zł i 2 punktami karnymi.
- Chociaż nie dostaliśmy formalnego zgłoszenia, to zdjęcie autobusu jadącego pod prąd pojawiło się w mediach społecznościowych. Dlatego też policjanci zajęli się sprawą z urzędu i prowadzą postępowanie w sprawie kierowcy, który popełnił to wykroczenie - mówi Grzegorz Jarosziewcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |