• Dziś /-1°
  • Jutro /0°
Wiadomości

Slalomem pomiędzy oponami

24 maja 2018, 10:30, red
fot. Anna Kluwak
Polak potrafi. Nie ma możliwości przejazdu ulicą Kostrzyńską, więc znalazł się sposób, aby nie trzeba było jechać kilka kilometrów objazdem. Sposób legalny, ale chyba nie każdemu się podoba.

Nie przez Aleje Konstytucji, Myśliborską i Dobrą, ale przez ulice Tartaczną, Zwiadowców, Nad Wartą i Saperów – docieramy prosto do ulicy Dobrej i dalej już do Kostrzyńskiej. Od kilku dni te spokojne, szutrowe drogi stały się bardzo często uczęszczanymi arteriami. Pół biedy, jeżeli jadą tamtędy samochody osobowe.

- Dziś nawet ciężarówka z kwiczącymi prosiakami się cisnęła a za nią autobus turystyczny pełen ludzi. Akwizytorzy i przedstawiciele handlowi na pełnym gazie z komórką w ręku i jeszcze się dziwią, że człowiek idzie poboczem-wcale nie zwalniają – opisuje sytuacje na wspomnianych ulicach jeden z naszych czytelników.

Jak mówi Rafał Krajczyński, Miejski Inżynier Ruchu, przejazd ulicami Tartaczna – Zwiadowców – Nad Wartą wyłączony jest z ruchu powyżej 3,5 t, a na ulicach funkcjonuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. - Wykonawca ustawił jeszcze znaki D-40, czyli strefa zamieszkania. Planowane jest spotkanie z mieszkańcami w celu ustalenia ewentualnego zamknięcia przejazdu w ciągu ww. ulic lub wprowadzenie innych ograniczeń. Opisane powyżej trasa nigdy nie była planowana jako trasa objazdowa, stąd w jej ciągu nie przewidziano znaków prowadzących po trasie objazdu – mówi Rafał Krajczyński.

Jedni mieszkańcy Zwiadowców i Nad Wartą zapowiadają na forach internetowych blokadę drogi, inni już działają. Na tych niewielkich ulicach pojawiły się własnej roboty „progi zwalniające” w postaci poustawianych opon, czy rozrzuconych, zeschniętych drzewek.

- W czwartek dyżurny gorzowskiej policji dostał zgłoszenie o oponach poustawianych na środku ul. Nad Wartą. Po przyjeździe na miejsce, patrol nie potwierdził tych informacj. Opony leżały jedynie w obrębie prywatnych posesji. Oczywiście, jeżeli dojdzie do takich sytuacji jak na zdjęciu i droga publiczna będzie blokowana przy użyciu m.in. opon czy kamieni, to policja będzie interweniowała. Takie zachowania są niedopuszczalne - komentuje Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości