• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Doktor Linda H. znów przyjmuje pacjentów

15 lutego 2018, 14:54, ak
Sprawę doktor Lindy H. i jej skandalicznego zachowania wobec pacjentów w Gorzowie opisywaliśmy wielokrotnie. Lekarka wyjechała z naszego miasta i przez kilka miesięcy pracowała w Głogowie, gdzie została zatrzymana przez policjantów. Tym razem Linda H. zatrudniła się w szpitalu w Kostrzynie nad Odrą.

Wszyscy znają doktor Lindę H., która przyjmowała przy ul. Piłsudskiego w Gorzowie. Ówczesny pracodawca zarzucił „medialną nagonkę” na panią doktor Lindę H. Jednak pacjenci lekarki nieraz opisywali sytuacje mrożące krew w żyłach. Opowiadali, że diagnozy wydawane były zza biurka, często nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Wiele osób przez nią otarło się o śmierć. Niestety byli też pacjenci, którzy niedługo po wizycie u lekarki zmarli.

Po tym, jak lekarką zaczęły interesować się media i wpływały skargi – kobieta rzuciła pracę i wyjechała do Głogowa, gdzie zatrudniła się. Tam na początku kwietnia 2017 roku policjanci z wydziału do walki z przestępczością z głogowskiej komendy zatrzymali 69-letnią lekarkę za wystawianie recept poświadczających nieprawdę oraz na drukach, którymi pani doktor nie powinna już dysponować.

Również po tym zdarzeniu Linda H. zniknęła na kilka miesięcy. Jak udało się ustalić portalowi gorzowianin.com, tym razem pani doktor zatrudniła się w szpitalu w Kostrzynie nad Odrą. Tę informację oficjalnie potwierdza Joanna Pachnicz, prezes Nowego Szpitala w Kostrzynie nad Odrą, która co ciekawe chwali nowego pracownika.

Z informacji do jakich dotarliśmy, doktor Linda pracuje od początku roku w szpitalu oraz posługuje się teraz dwuczłonowym nazwiskiem – swoim pierwszym A., oraz tym, którego jeszcze niedawno używała H.

Swoje podejrzenia co do nowej pani doktor na izbie przyjęć w kostrzyńskim szpitalu miała również nasza czytelniczka Ewelina. - Strach, żeby ta kobieta była u nas lekarzem – podkreśla czytelniczka.

Ciekawe ile jeszcze musi wydarzyć się złego, aby 69-letnia kobieta odpowiedziała za „leczenie” ludzi bez uprawnień. Przypominamy, że w sprawie doktor Lindy H. cały czas toczy się śledztwo – chodzi o możliwość popełnienia przestępstwa, poprzez nieprawidłowości związanych z leczeniem i doprowadzeniem do śmierci 74-letniego mężczyzny.

Dziennikarzu! Jeżeli wykorzystujesz w swoich doniesieniach informacje, które przeczytałeś na naszym portalu – podaj proszę źródło. Szanuj naszą pracę!

Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości