• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

Rasistowskie napisy zniknęły z bulwaru [film i zdjęcia]

17 sierpnia 2017, 19:02, red
Grupka kilkunastu mieszkańców Gorzowa wzięła sprawy w swoje ręce i zamalowała napisy na murach estakady kolejowej na Bulwarze Wschodnim. Wśród osób, które nie bały się pobrudzić rąk farbą był m.in. ksiądz czy gorzowscy radni.

W ostatnich dniach na murach estakady kolejowej na Bulwarze Wschodnim pojawiły się rasistowskie hasła. Sprawę nagłośnił Mariusz Zbanyszek, mieszkaniec Gorzowa, który postanowił zorganizować społeczną akcję zamalowania napisów takich jak „Tureckie psy”, „Ciapaty do gazu”, „Śmierć turasom, Polska dla Polaków”.

Głos w sprawie zabrał również Urząd Miasta Gorzowa, który za pośrednictwem straży miejskiej, powiadomił policję i właściciela gorzowskiej estakady PKP Polskie Linie Kolejowe o rasistowskich hasłach, jakie wymalowano na ich obiekcie. PKP PLK zadeklarowało, że napisy usunie w możliwie najszybszym czasie - prawdopodobnie w piątek 18 sierpnia.

Jednak mieszkańcy Gorzowa, którzy odpowiedzieli na apel Mariusza Zbanyszka postanowili nie czekać i wzięli sprawy w swoje ręce. W czwartek 17 sierpnia po godz. 16.30 grupa około 20 osób przyszła na bulwar z pędzlami, wałkami i farbą. Wśród osób, które wzięły pędzel w rękę i z zapałem zamalowywały napisy był również ksiądz Henryk Grządko. Diecezjalny duszpasterz trzeźwości podkreślał, że nie można w żaden sposób pozwolić na mowę nienawiści.

- Władze miasta podzielają opinię, że w Gorzowie nie ma i nie może być miejsca na rasizm i ksenofobię – komentuje Ewa Sadowska-Cieślak, rzecznik prasowy gorzowskiego magistratu.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości