Lemoniada sprzedaje się jak ciepłe bułeczki [film i zdjęcia]

12-letnia gorzowianka Hania Wiśniewska od dwóch lat miała marzenie-chciała być przedsiębiorcą i sprzedawać lemoniadę. - Pewnego wieczoru oglądałyśmy jakiś amerykański film. Hania nagle wstała i powiedziała, że ona zrobi lemoniadę, wyjdzie na dwór i będzie ją sprzedawać. Musiałam jej wytłumaczyć, że to nie takie proste i trzeba mieć odpowiednie pozwolenia oraz zgodę prezydenta-wspomina Agnieszka Wiśniewska, mama Hani.

Hania nie dawała za wygraną. Pewnego dnia napisała list do prezydenta miasta i zaniosła go osobiście. Zaskoczeni urzędnicy pozytywnie odpowiedzieli na prośbę małej gorzowianki i dzięki temu Hania w poniedziałkowy poranek mogła spełnić swoje marzenia. O godzinie 11 przy jednym z bloków przy ulicy Berlinga w Gorzowie dziewczynka rozstawiła stoisko, w lodówce przyniosła zapas lemoniady, jednorazowych kubów i rękawiczek. Lemoniada kosztowała 1,5 zł – chętnych nie brakowało.

Stoisko Hani będzie czynne w poniedziałek i wtorek od godz. 11, natomiast w środę, czwartek i piątek od godz. 16.

Fotoreportaż