18-latek ofiarą gwałciciela

fot. KWP

O atakach na chłopców portal gorzowianin.com informował jako pierwszy w sobotę 25 marca. Wówczas do naszej redakcji zwróciła się czytelniczka z ostrzeżeniem przed gwałcicielem, który ma napadać na chłopców, przykładać im nóż do szyi, zaciągać w krzaki, a następnie gwałcić.

Do takiego zdarzenia doszło w piątek 24 marca przy ul. Poniatowskiego w okolicach sklepu Biedronka. - Ofiarą był 18-letni mężczyzna, który został brutalnie zgwałcony. Do ataku doszło w godzinach nocnych. Ofiara została zaatakowana od tyłu przy użyciu noża. Narzędzie służyło jedynie do zastraszenia – mówi Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury.

Na miejsce zostali wezwani ratownicy medyczni, którzy udzielili pomocy poszkodowanemu chłopakowi. 18-latek trafił do gorzowskiego szpitala. - W sobotę chłopak złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Policja prowadzi śledztwo. W sprawie zabezpieczono ślady. Ponadto 18-latek został przesłuchany. Nie mogę na tę chwilę powiedzieć jakie były zeznania pokrzywdzonego, oprócz tego że nie widział twarzy sprawcy - komentuje prokurator Witkowski

- Mój ojciec był wstrząśnięty tym, jak jego koledzy opowiadali mu o ratowaniu młodego zgwałconego chłopaka. Pedofil swoje ofiary zachodzi od tyłu, przykładając nóż do szyi, a następnie zaciąga w krzaki. Atakuje tylko samotnie idących chłopców i często czai się na nich w krzakach z których wyskakuje. Ten człowiek jest bardzo wprawiony w tym co robi, bo wie, jak uniknąć bycia złapanym na kamerze – opowiada czytelniczka Katarzyna, która zwróciła się do naszej redakcji.

Jak mówi pani Agnieszka, do takich brutalnych napadów miało dojść trzy razy. Póki co, prokuratura tego nie potwierdza i czeka na zgłaszanie się ewentualnych świadków.