Dziś na sesji: MZK będzie spółką?

(fot. Bartosz Zakrzewski)

W porządku obrad dzisiejszej sesji znalazło się prawie 40 punktów. Najważniejszy dotyczy przekształcenia MZK w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Głównym powodem jest realne zagrożenie osiągnięcia 50 proc. progu dotacji dla zakładu budżetowego. Zakłady budżetowe nie mogą dostawać z miasta więcej niż połowę swojego budżetu, a MZK w tej chwili otrzymuje dotację na poziomie 45,64 proc.

 - Ta zmiana to dla nas duża samodzielność. Mielibyśmy zdolność do rozwoju i pozyskiwania zewnętrznych źródeł finansowania, w tym kredytów i leasingu - mówi Roman Maksymiak, dyrektor MZK.

W Polsce tylko 14 (w tym Gorzów) z 150 przedsiębiorstw komunikacyjnych funkcjonuje jako zakład budżetowy. Reszta to spółki. - Przekształcenie MZK jest konieczne. To nieuchronny proces - przekonuje wiceprezydent Stefan Sejwa. Jeśli radni zagłosują „za”, miejski przewoźnik od nowego roku będzie już spółką.
Na sesji stanie też wniosek ujednolicenia cennika za korzystanie z bazy sportowej OSiR (m.in. stadionów - żużlowego i piłkarskiego).

Radni zajmą się również zmianami w budżecie. Miasto dostanie w tym roku o 495 tys. zł więcej subwencji na oświatę i uzyska aż 4,1 mln zł mniej z podatku PIT. W związku z tym planowane są cięcia, m.in. 200 tys. zł miasto zabierze z przebudowy ul. Dobrej.

Radni zagłosują też nad nowymi nazwami dla niektórych ulic i rond. „Kłodawskie” i „Barlineckie” - tak będą nazywać się ronda na skrzyżowaniu ul. Dekerta z ul. Wyszyńskiego i ul. Górczyńskiej z ul. Wyszyńskiego.
 - Planowane nazwy nawiązują do miejscowości, w kierunku których prowadzi ul. Wyszyńskiego - tłumaczy wiceprezydent Gorzowa Ewa Piekarz.

Łukasz Chwiłka