Wiadomości

Radny Surmacz chce zdegradować radną Wojciechowską

16 kwietnia 2012, 11:59
Klub radnych PiS złożył wniosek o odwołanie
G. Wojciechowskiej z funkcji wiceprzewodniczącej
Rady Miasta (fot. Bartosz Zakrzewski)
PiS chce odwołać Grażynę Wojciechowską z funkcji wiceprzewodniczącej rady miasta. Powód? Ostatnie ekscesy radnej. Wojciechowska miała wyzwać od „pedałów” Wojciecha Wyszogrodzkiego, dziennikarza, niegdyś szefa obchodów 750-lecia miasta. Nie był pierwszym, którego radna publicznie obrażała.

Klub radnych PiS złożył już wniosek o odwołanie Grażyny Wojciechowskiej z funkcji wiceprzewodniczącej Rady Miasta. Wojciechowska w wyborach do rady startowała z komitetu prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka.
 
- Zachowania poniżające godność ludzi uzasadniają nasz wniosek. Potępiamy takie zachowania w relacjach międzyludzkich, nie zgadzamy się na dalsze tolerowanie podobnych zachowań w miejscach publicznych, podczas oficjalnych uroczystości, w czasie gdy członek kierownictwa rady miasta nie reprezentuje jedynie siebie, a jest przedstawicielem całej rady - piszą radni PiS.

O co chodzi? Wojciechowska miała publicznie ubliżać Wojciechowi Wyszogrodzkiemu, współpracownikowi lokalnej gazety i byłemu szefowi obchodów 750-lecia miasta. Dziennikarz dopytywał w swoich artykułach, kto finansował kongres z okazji 8 marca. Radna Wojciechowska uznała, że to atak na nią i jej wieloletnią działalność społeczną. O autorze tekstu miała powiedzieć, że „obraził wszystkie kobiety”, „nienawidzi kobiet” i po prostu „jest pedałem”.

Udało nam się porozmawiać z Wojciechowską, gdy ta przebywała na zwolnieniu lekarskim. - Nie powiedziałam tak, jak to przedstawia ten pan. Niedługo wydam oświadczenie. Teraz jestem chora i się leczę - powiedziała radna.

Marek Surmacz, radny PiS, który zna Wojciechowską od lat twierdzi, że to nie jest kwestia jej temperamentu, a braku dobrego wychowania. - Ta pani zachowuje się poniżej godności. Mam nadzieję, że już nie usiądzie za stołem prezydialnym, jako wiceprzewodnicząca - mówi Surmacz.

Wielu radnych myśli podobnie. - Funkcja wiceprzewodniczącej rady jej się nie należy. Jej zachowanie jest niegodne - mówi radny Maciej Marcinkiewicz z PiS.

Robert Surowiec, radny PO liczy z kolei, że Wojciechowska zrezygnuje sama.

Klub Nadzieja dla Gorzowa, do którego należy radna Wojciechowska, zajmie się jej sprawą w tym tygodniu. Obiecał nam to szef klubu Jakub Derech- Krzycki.

To nie pierwszy raz, gdy Wojciechowska obraża ludzi o innych poglądach. Gdy w 2006 r. radni nie zagłosowali po jej myśli, wyzywała ich m.in. od „śmierdzących emerytów”, „sprzedajnych dziwek” i „ch...”. Przed rokiem miała też publicznie naubliżać Barbarze Zajbert, szefowej Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wojciechowska była jej poprzedniczką na tym stanowisku.

Łukasz Chwiłka


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości