Wiadomości

Projekt obniżki opłat śmieci „od wody” odrzucony. Prezydent: Nie było możliwości zmiany

17 grudnia 2025, 10:35, Anna Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Obywatelski projekt obniżki opłat za śmieci „od wody” został odrzucony przez Radę Miasta Gorzowa. Podczas sesji większość radnych zagłosowała przeciwko propozycji stawki 9,50 zł za metr sześcienny wody. Prezydent Jacek Wójcicki tłumaczy, że projektu nie dało się poprawić, dlatego miasto chce najpierw uruchomić nowy system i sprawdzić, jak zadziała w praktyce.

Obywatelski projekt obniżenia nowych opłat za śmieci „od wody” został odrzucony przez Radę Miasta Gorzowa. We wtorek 16 grudnia za projektem głosowało 4 radnych, przeciw było 13, a 9 nie oddało głosu. Dzień później prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki tłumaczy dlaczego - jego zdaniem - nie było możliwości wprowadzenia zmian i dlaczego miasto chce najpierw uruchomić system od stycznia 2026 roku i sprawdzić go w praktyce.

Obywatelski projekt uchwały obniżki opłat za śmieci „od wody”

Portal gorzowianin.com informował, że pod koniec października radni Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Rafalski i Roman Sondej zapowiedzieli przygotowanie obywatelskiego projektu uchwały. Chodziło o obniżenie stawek w nowym systemie naliczania opłat za śmieci od zużycia wody, który ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku w zabudowie wielorodzinnej.

Projekt, poparty 478 podpisami mieszkańców, zakładał stawkę 9,50 zł za metr sześcienny wody zamiast 12 zł oraz ryczałt 160 zł miesięcznie dla rodzin wielodzietnych. Dokument trafił we wtorek 16 grudnia pod obrady Rady Miasta Gorzowa jako obywatelska inicjatywa uchwałodawcza.

Obywatelski projekt uchwały odrzucony

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Gorzowa większość radnych nie poparła obywatelskiego projektu. Ostatecznie 4 radnych było za, 13 przeciw, a 9 nie oddało głosu. Oznacza to, że projekt obniżki opłat „od wody” nie został przyjęty, a nowy system ma wejść w życie w kształcie uchwalonym w czerwcu.

W trakcie sesji wiceprezydent Gorzowa Jacek Szymankiewicz przekonywał, że propozycja mieszkańców i radnych PiS zawiera poważne błędy merytoryczne i finansowe. Jak mówił, przyjęcie stawki 9,50 zł za metr sześcienny oznaczałoby niedobór w systemie na poziomie około 8 mln zł, co zdaniem miasta uniemożliwiłoby prawidłowe funkcjonowanie gospodarki odpadami.

Prezydent Gorzowa: Projekt wadliwy prawnie i nie do poprawienia

Dzień po sesji prezydent Jacek Wójcicki odniósł się do sprawy na antenie Radia Gorzów. Podkreślał, że kluczowy problem polegał na tym, że był to projekt obywatelski, a nie inicjatywa radnych.

- Zacznijmy od tego, że uruchommy system, sprawdźmy, zobaczmy. Dajmy sobie pół roku i zobaczmy, jak to funkcjonuje - mówił Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa w rozmowie z Radiem Gorzów.

Wójcicki tłumaczył, że w jego ocenie nie było możliwości dokonania zmian w projekcie, nawet jeśli dotyczyły one kwestii formalnych. - Uchwała przygotowana została wadliwie, dlatego że był to projekt obywatelski. Obywatele się pod nim podpisali, więc nie było możliwości dokonania zmiany. Jeżeli ja się pod czymś podpisuję, to pod tym, co widzę, a nie pod tym, co ktoś później zmieni - podkreślał prezydent.

To odpowiedź na argumenty radnych PiS, którzy podczas sesji przekonywali, że błędy można było naprawić autopoprawkami jeszcze w trakcie obrad.

Miasto chce testu „na żywym organizmie”. Prezydent Gorzowa: Uruchomimy i zobaczmy. 

Prezydent Gorzowa zapowiada, że miasto chce najpierw wprowadzić system w życie, a dopiero później go oceniać. - Dzisiaj wszyscy trochę wróżymy z fusów. To będzie system działający na żywym organizmie - mówił Wójcicki na antenie Radia Gorzów.

Jak przekonywał, według danych miasta większość mieszkańców ma zapłacić mniej niż dotychczas, a nowy sposób naliczania opłat ma przede wszystkim wyłapać osoby, które do tej pory nie płaciły za śmieci, mimo że posiadały wiele mieszkań.

- Dane, na których pracowaliśmy, wskazują, że ci, którzy rzetelnie podchodzą do tematu, zapłacą mniej. Wyłapiemy tych, którzy nieuczciwie omijali system - tłumaczył prezydent.

Radni PiS: Nie chcecie słuchać mieszkańców

Podczas sesji Roman Sondej i Tomasz Rafalski przekonywali, że projekt obywatelski był odpowiedzią na realne obawy mieszkańców, zwłaszcza tych z bloków i kamienic. Ich zdaniem nowy system najbardziej uderzy w osoby o niższych dochodach oraz w rodziny wielodzietne.

Radni argumentowali, że obywatele nie mają dostępu do danych i zaplecza prawnego, jakim dysponuje miasto, a rolą samorządu powinno być dopracowanie projektu, a nie jego odrzucenie z powodów formalnych.

Po wtorkowym głosowaniu jest już jasne, że obywatelski projekt obniżki opłat „od wody” nie wejdzie w życie. Od 1 stycznia 2026 roku zacznie obowiązywać system przyjęty w czerwcu. W domach jednorodzinnych opłata ma wynosić 38 zł za osobę, a w blokach 12 zł za każdy metr sześcienny wody. 

Miasto zapowiada, że po kilku miesiącach funkcjonowania systemu przedstawi jego analizę i dopiero wtedy możliwe będą ewentualne korekty. 


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości