Nauczyciel i fotograf z Gorzowa molestował nastoletnie dziewczynki. Były to zarówno jego uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 13, jak i dziewczynki, którym robił zdjęcia. 47-letni Robert S. jest oskarżony o popełnienie przestępstw o charakterze seksualnym, doprowadzanie nastolatek (również poniżej 15 roku życia) do innych czynności seksualnych, rozpijanie ich i prezentowanie im treści pornograficznych.
Mężczyzna został w marcu 2025 roku tymczasowo aresztowany, ponieważ istniała uzasadniona obawa matactwa z jego strony. Robert S. nie przyznał się do winy. Grozi mu od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Gorzowie na początku dotyczyło pięciu pokrzywdzonych dziewczyn. Jednak już od początku prokuratura wskazywała, że ofiar pedofila może być więcej. Tuż po opublikowaniu informacji o zatrzymaniu Roberta S. i postawieniu mu zarzutów, pod koniec marca zaczęły zgłaszać się kolejne ofiary.
W kwietniu prokuratura zaapelowała o zgłaszanie się pokrzywdzonych dziewczyn, a także nauczycieli, rodziców czy opiekunów, którzy wiedzieli o niewłaściwym zachowaniu.
Przez kolejne miesiące zgłaszały się kolejne ofiary mężczyzny, a prokuratura przedłużała śledztwo i areszt tymczasowy wobec Roberta S.
We wtorek 9 grudnia prokuratura poinformowała o rozszerzeniu Robertowi S. zarzutów, ponieważ jest więcej pokrzywdzonych dziewczyn, niż na początkowym etapie śledztwa. Zgłosiło się ponad 30 świadków. Materiał dowodowy jest bardzo cenny, wśród nich znalazły się dwie pokrzywdzone dziewczyny
Zgłosiły się dziewczyny, które nie tylko miały kontakt z Robertem S., nie tylko jako nauczycielem, ale również jako fotografem i instruktorem nauki jazdy. Zarzuty zostały rozszerzone o 3 kolejne zarzuty. Niewykluczone, że zostaną one rozszerzone.
- Podczas przeszukań, które miały miejsce zarówno w miejscu zamieszkania podejrzanego jego rodziców, w pomieszczeniach gospodarczych, a także w miejscach, którymi dysponował, będąc nauczycielem, zabezpieczyliśmy około 60 nośników informatycznych. Są to aparaty fotograficzne, są to pendrive, są to dyski. Część z materiałów została już odzyskana. Na jednym nośniku jest nawet do kilkuset czy kilku tysięcy zdjęć. Po części te zdjęcia zostały już okazane podejrzanemu. Podejrzany nie współpracuje w tym zakresie z nami, więc nie podaje danych świadków osób, które na tych zdjęciach występują. Nie zdradza też haseł dostępu do zabezpieczonych dysków, dlatego tutaj rola policji, biegłych, moja również, żeby te zabezpieczenia przełamać, dlatego to jest troszeczkę wydłużone w czasie - mówi prokurator Andrzej Bogacz z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie.
Prokuratura cały czas apeluje o zgłaszanie się kolejnych świadków i ofiar Roberta S.
Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosiły się dwie ofiary Roberta S., które opowiedziały swoje wstrząsające historie. Pierwsza z ofiar - A zaczęła być wykorzystywana przez Roberta S. w 2017 roku, kiedy miała zaledwie 13 lat. Podkreślała, że wówczas skończyło się jej dzieciństwo, a piekło trwało dwa lata. Dziewczyna została zmanipulowana i była szantażowana.
Druga z ofiar, B, miała 17 lat, kiedy w 2019 roku zaczęła być wykorzystywana seksualnie. Jak podkreśla, została zmanipulowana, ponieważ była w kryzysie psychicznym. Czuła się wykorzystana, oszukana i rozebrana, nie tylko z ubrań, ale i z godności.
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |