Już przed meczem było jasne, że stawka jest wysoka. Na czele tabeli pozostawał AZS UMCS Lublin z kompletem siedmiu zwycięstw. Za nim panował duży ścisk – po 12 punktów miały Ślęza Wrocław, Gorzów i właśnie Gdynia. Środowe starcie mogło więc wywrócić układ sił w górnej części tabeli i dokładnie tak się stało.
VBW Gdynia przystępowała do meczu po poważnych roszadach w składzie. Z zespołu odeszły Matilda Ekh, Anna Pawłowska oraz Stephanie Jones, co miało wpływ na rotację i sposób gry. Po drugiej stronie parkietu zabrakło jednej z kluczowych zawodniczek Gorzowa – Weroniki Telengi, która doznała kontuzji w ostatnim meczu domowym.
Mimo tych osłabień to gorzowianki od pierwszych minut wyglądały na zespół pewniejszy i bardziej poukładany.
Już od pierwszej połowy KSSSE Enea AJP budował przewagę dzięki szybkim atakom, skuteczności spod kosza i dobrej pracy w obronie. Po dwóch kwartach Gorzów prowadził wyraźnie, a po trzeciej części gry było już 77:58. Wtedy stało się jasne, że Gdynia musi zaryzykować wszystko.
W czwartej kwarcie Gorzów nie dał się już dogonić. Punkty zdobywały kolejne zawodniczki, a przewaga w pewnym momencie urosła nawet do 25 punktów. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem 100:83.
Najlepszą zawodniczką na parkiecie była Ashley Owusu, która rzuciła 22 punkty, zebrała 12 piłek, dołożyła 6 asyst, przechwyty i zakończyła mecz z imponującym indeksem 35 oraz bilansem +28. Bardzo dobre spotkanie rozegrała też Klaudia Gertchen – 19 punktów, 5 trójek i indeks 22.
Pod koszem dominowała Courtney Hurt, która zdobyła 18 punktów, trafiając wszystkie osiem rzutów z gry i dorzucając do tego 2 rzuty wolne. Swoje zrobiły również Rebeka Mikulašiková z 15 punktami i 9 zbiórkami, Wiktoria Stasiak z 13 punktami oraz Stephanie Reid, która oprócz 10 punktów zanotowała 8 asyst.
Z ławki bardzo mocny impuls dała także druga linia Gorzowa – rezerwowe zdobyły łącznie 41 punktów, podczas gdy ławka Gdyni tylko 11.
W zespole VBW Gdynia najskuteczniejsza była Morgan Jones, autorka 30 punktów. Wspierały ją Anna Jakubiuk z 14 punktami i Liliana Banaszak z 13 punktami i aż 10 zbiórkami. To jednak było za mało, by nawiązać realną walkę z rozpędzonym Gorzowem.
Zespół z Trójmiasta miał problemy ze skutecznością z dystansu, popełnił więcej strat i nie potrafił powstrzymać szybkich ataków rywalek.
To zwycięstwo ma ogromne znaczenie dla układu tabeli. Przed meczem zarówno Gorzów, jak i Gdynia miały po 12 punktów. Po wygranej KSSSE Enea AJP Gorzów Wielkopolski umacnia się tuż za liderem z Lublina i wysyła do ligi jasny sygnał, że w tym sezonie będzie jednym z głównych kandydatów do walki o najwyższe cele.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Koncert w Świetle Tysiąca Świec
21 grudnia 2025
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |