Wiadomości

Trzy kwarty remis, a potem wszystko się rozsypało. Gorzów przegrywa z Energą 67:72

29 listopada 2025, 19:42, Marcin Kluwak
fot. Marcin Kluwak
To był mecz walki, nerwów i ciągłego przeciągania liny. KSSSE Enea AJP Gorzów długo trzymał wynik na remisie, ale w czwartej kwarcie to Energa Toruń zachowała więcej spokoju. Gorzowianki przegrały w Arenie Gorzów 67:72 i była to ich druga porażka w tym sezonie Orlen Basket Ligi Kobiet.

Już od pierwszych minut było widać, że żadna ze stron nie zamierza odpuszczać. Pierwsza kwarta zakończyła się remisem 20:20, a gra była rwana, pełna strat i walki pod koszem. Punkty dla Gorzowa zdobywały m.in. Ashley Owusu, Courtney Hurt i Rebeka Mikulasikova, ale Toruń odpowiadał trafieniami Asianae Johnson i Nicoli Batury.

Druga kwarta nie przyniosła przełomu. Oba zespoły znów zagrały niemal lustrzanie punkt za punkt. Do przerwy było 31:31, a mecz toczył się głównie w półdystansie, z wyraźnymi problemami obu drużyn w rzutach za trzy.

Po zmianie stron obraz gry długo się nie zmieniał. Trzecia kwarta znów zakończyła się remisem, tym razem 20:20, a po 30 minutach na tablicy wyników wciąż widniał wynik 51:51. Dla Gorzowa ważne punkty zdobywały wtedy Weronika Stasiak, Courtney Hurt oraz Rebeka Mikulasikova, a po stronie Torunia skutecznie odpowiadały Sarah Sagerer i Johnson.

Czwarta kwarta rozstrzygnęła wszystko

Decydujące fragmenty należały do Energi. Toruń lepiej egzekwował rzuty wolne, wykorzystywał straty gospodyń i konsekwentnie budował przewagę. Największe prowadzenie gości wyniosło osiem punktów, a Gorzów – mimo ambitnych prób pogoni – nie był już w stanie odwrócić losów spotkania. Czwarta kwarta zakończyła się wynikiem 16:21, a cały mecz 67:72.

Dla AZS AJP najwięcej punktów zdobyła Stephanie Reid – 15, bardzo solidne spotkanie rozegrała też Courtney Hurt – 14 punktów i 11 zbiórek. Weronika Stasiak dołożyła 11 punktów, Ashley Owusu 9, a Rebeka Mikulasikova 8. Gorzowianki dobrze radziły sobie pod koszem, ale znów zawiodła skuteczność rzutów za trzy.

Po stronie Energi liderką była bezdyskusyjnie Asianae Johnson – 23 punkty, ważne role odegrały również Nicola Batura – 13 punktów oraz Sarah Sagerer – 12 punktów. Toruń miał też wyraźną przewagę na ławce, która dała aż 18 punktów.

Druga porażka w sezonie, ale bez załamania

Dla zespołu z Gorzowa to dopiero druga ligowa porażka w tym sezonie, ale styl gry i długo utrzymywany remis z jednym z mocnych zespołów ligi pokazują, że drużyna nadal jest bardzo groźna dla każdego rywala. O wyniku przesądziły detale, skuteczność w końcówce i zimna krew Torunia w decydujących akcjach.

KSSSE Enea AJP Gorzów – Energa Toruń
Orlen Basket Liga Kobiet, Arena Gorzów
67 : 72 (20 : 20, 11 : 11, 20 : 20, 16 : 21)
AZS AJP Gorzów – punkty
Stephanie Reid – 15
Courtney Hurt – 14
Weronika Stasiak – 11
Ashley Owusu – 9
Rebeka Mikulasikova – 8
Weronika Telenga – 3
Magdalena Kloska – 3
Magdalena Szymkiewicz – 2
Wiktoria Kuczyńska – 2
Bez punktów: Weronika Steblecka, Gabriela Lebiecka
Energa Toruń – punkty
Asianae Johnson – 23
Nicola Batura – 13
Sarah Sagerer – 12
La Mama Kapinga Maweja – 8
Łucja Grządziela – 7
Stella Tarkovicova – 5
Weronika Preihs – 4
Bez punktów: Aleksandra Ustowska, Ewelina Śmiałek, Laura Weber, Zofia Konstanty
Trójki Gorzów: 6/29 Trójki Toruń: 7/24

Marcin Kluwak

Marcin Kluwak

marcin.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości