Wiadomości

Od obietnic do opóźnień. Kiedy ruszy farma fotowoltaiczna w Stanowicach?

24 listopada 2025, 08:45, Anna Kluwak
fot. archiwum
Farma fotowoltaiczna w Stanowicach miała działać już w 2024 roku i dawać Gorzowowi prąd warty 200 milionów złotych rocznie. Minęły trzy lata od tych zapowiedzi, a na polach pod miastem nie stanął ani jeden panel. Teraz prezes Inneko mówi wprost, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne będą gotowe dopiero za cztery lata, więc farma nie może ruszyć wcześniej niż w okolicach 2030 roku.

Miała być „pierwszą w Polsce miejską elektrownią słoneczną”, która wyprodukuje prąd za 200 milionów złotych rocznie. Minęły trzy lata od tych zapowiedzi, a w Stanowicach nie powstał nawet jeden rząd paneli. Władze Gorzowa obiecywały szybką rewolucję energetyczną, tymczasem prezes Inneko przyznaje dziś, że sieci przesyłowe będą gotowe dopiero za cztery lata.

Obietnice z 2022 roku. „Za dwa lata popłynie własny prąd”

W październiku 2022 roku mieszkańcy usłyszeli, że Gorzów zbuduje gigantyczną, miejską farmę fotowoltaiczną. Miało to być aż 350 tysięcy paneli ustawionych na 250 hektarach. Koszt inwestycji oszacowano na 500 milionów złotych. Do tego padła deklaracja prezydenta Jacka Wójcickiego: „Proces tworzenia już się rozpoczął". Według zapowiedzi farma miała być gotowa w 2024 roku, a wyprodukowana energia miała być warta 200 milionów złotych rocznie. Miasto przekonywało, że to sposób na wyjście z kryzysu energetycznego i szybkie oszczędności.

Rok 2023. Cisza wokół inwestycji i pierwsze twarde zderzenie z rzeczywistością

Pod koniec 2023 roku portal gorzowianin.com sprawdził, co dzieje się w Stanowicach. Okazało się, że inwestycja nie ruszyła ani o krok. Urzędnicy przyznali, że prace utknęły na etapie zgód formalno prawnych. Tłumaczyli również, że zmiany w przepisach dotyczących OZE wymuszają dodatkowe analizy, a to uniemożliwiało podanie jakiegokolwiek harmonogramu. Już wtedy stało się jasne, że obiecany rok 2024 nie ma szans na realizację.

2024. Warunki przyłączenia do PSE i nagły skok kosztów

W czerwcu 2024 roku ogłoszono przełom. Miasto dostało warunki przyłączenia do Polskich Sieci Elektroenergetycznych i przekonywało, że może ruszyć z przygotowaniami do budowy. Jednocześnie pojawiła się nowa kwota. Koszt przedsięwzięcia podniesiono do około miliarda złotych. Władze mówiły wówczas, że elektrownia w Stanowicach zacznie działać w 2029 roku, co oznaczało pięć lat obsuwy względem pierwotnych deklaracji.

Listopad 2025. Prezes Inneko mówi jasno: „Sieci gotowe dopiero za cztery lata”

W porannej rozmowie z Radiem Zachód prezes Inneko Łukasz Marcinkiewicz przyznał, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne będą gotowe dopiero za cztery lata. To całkowicie zmienia perspektywę inwestycji, bo bez gotowych sieci nie da się uruchomić farmy.

Prezes Marcinkiewicz przyznał również, że Gorzów jest w końcowej fazie rozmów z prywatnym inwestorem. - Jesteśmy na końcu rozmów, chcemy realizować tę inwestycję wspólnie z podmiotem zewnętrznym. Wysłaliśmy zaproszenie inwestycyjne, tak zwany teaser, do różnych podmiotów realizujących duże inwestycje fotowoltaiczne i jesteśmy w końcowej fazie negocjacji, po to żeby wyłonić jeden podmiot, który będzie realizować tę inwestycję - mówił na antenie Radia Zachód Łukasz Marcinkiewicz, prezes Inneko.

Jak dodał, umowa może zostać podpisana „w najbliższych kilku miesiącach”, pod warunkiem że obie strony zaakceptują warunki współpracy. W tej samej rozmowie Marcinkiewicz podkreślił, że przygotowania do realizacji farmy również nie mogą ruszyć natychmiast.

- Jeżeli nam się uda wszystkie elementy dopiąć (…) to będziemy podpisywać umowę w najbliższych kilku miesiącach. A jeśli chodzi o samą realizację, myślę, że gdzieś za półtora roku, jeżeli wszystko się ziści tak pozytywnie, to rzeczywiście można rozpocząć pracę - komentował Marcinkiewicz. 

Prezes zwrócił też uwagę, że nawet rozpoczęcie prac nie oznacza szybkiego uruchomienia elektrowni słonecznej, bo instalacja musi być zsynchronizowana z infrastrukturą odbiorczą. - Polskie Sieci Elektroenergetyczne będą gotowe dopiero za cztery lata. Instalacja musi być gotowa do odbioru również - podkreśla prezes Inneko.

 To oznacza, że farma nie może działać wcześniej niż sieci, a więc jej uruchomienie jest zależne od harmonogramu PSE.

Rozjazd między obietnicami a realiami jest ogromny

W 2022 roku mówiono o miejskiej elektrowni, samowystarczalności energetycznej i dużych oszczędnościach dla Gorzowa. W 2025 roku nie ma już ani jednego z tych elementów. Zamiast konkretnego projektu jest oczekiwanie na PSE, rozmowy z prywatnym inwestorem, zmieniające się koszty i brak pewności, kiedy inwestycja się rozpocznie i jaka będzie jej ostateczna forma.


Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości