Uchwała krajobrazowa, nad którą pracuje miejski architekt, ma zmienić wygląd przestrzeni publicznej w Gorzowie. Szczególnie chodzi o Śródmieście, Nowe Miasto i Zawarcie.
– Chciałabym, żeby w centrum obowiązywały restrykcyjne warunki. Ogrodzenia i budynki to nie są przestrzenie reklamowe – mówiła na antenie Radia Gorzów Marta Bejnar-Bejnarowicz. Jak zaznacza, podobne rozwiązania wprowadziły już inne miasta, m.in. Sopot i Kielce. Efekty? – Jak się wjeżdża do Sopotu, to jest po prostu inny świat – dodaje.
Planowane regulacje mają objąć dwa główne obszary:
To właśnie w tych strefach miasto chce zakazać reklam wielkoformatowych i reklam na ogrodzeniach.
Bejnar-Bejnarowicz przyznaje, że ilość reklam w Gorzowie dawno przekroczyła granice zdrowego rozsądku.
– To nie działa. Reklama wizualna w takim natężeniu nie oddziałuje na decyzje zakupowe mieszkańców. Ludzie nie wiedzą nawet, co na niej jest. Natomiast zasypane miasto wygląda jak brudne – tłumaczy.
Jej zdaniem wiele reklam działa wręcz odwrotnie – odstrasza, bo są zniszczone, brudne, porwane, a często od dawna nieaktualne. – To antyreklama. A my wszyscy ponosimy koszty życia w takim bałaganie – mówi wprost.
Uchwała nie zakaże wszystkich form reklamy. Szyldy informujące o działalności gospodarczej są ustawowo dozwolone – ale będą musiały spełniać określone kryteria.
– Może to być kaseton świetlny, neon, coś przestrzennego. Nie narzucimy sztywnych szablonów, ale trzeba będzie dostosować się do architektury budynku – zapowiada Bejnar-Bejnarowicz.
Zniknąć mają natomiast wszystkie reklamy powieszone samowolnie, bez zgłoszeń budowlanych. Jak zapowiada urzędniczka, miasto będzie działać w kierunku ich usuwania – szczególnie w centrum.
Projekt uchwały przewiduje kary finansowe za reklamy niespełniające wymogów.
– Kary będą naliczane za złamanie przepisów. To będą konkretne stawki – podkreśla miejski architekt.
Za egzekwowanie zapisów uchwały ma odpowiadać specjalny zespół. To on będzie opiniował, wydawał zgody, a w razie potrzeby – naliczał kary. – Zespół musi powstać. Ale jego powołanie to już decyzja prezydenta – dodaje Bejnar-Bejnarowicz.
Sama uchwała ma wejść w życie z co najmniej dwuletnim okresem przejściowym, choć inne miasta wprowadzały nawet trzyletni.
– Dwa lata to uczciwy czas. I tak większość reklam nie wisi dłużej, bo umowy są zawierane zwykle na rok lub dwa – tłumaczy miejski architekt.
|
Kabaret Ani Mru-Mru w najnowszym programie "Mniej więcej"
19 kwietnia 2026
kup bilet |
|
Największe przeboje Pink Floyd na żywo - Koncert Another Pink Floyd i Marek Raduli!
20 grudnia 2025
kup bilet |
|
TRASA JUBILEUSZOWA (5-LECIE)
24 maja 2026
kup bilet |
|
Diamentowy koncert 60-lecia!
12 kwietnia 2026
kup bilet |