• Dziś 22°/13°
  • Jutro 23°/13°
Wiadomości

To może być ostatnie Grand Prix w Gorzowie. Klub nie ma umowy na kolejne lata

20 czerwca 2025, 08:36, Anna Kluwak
fot. Radosław Kalina, Stal Gorzów
To może być ostatni raz, kiedy Grand Prix odbędzie się w Gorzowie. W sobotę 21 czerwca na stadionie im. Edwarda Jancarza pojawią się najlepsi żużlowcy świata i tysiące kibiców. Ale nie ma żadnej pewności, że turniej jeszcze tu wróci. Obowiązująca umowa właśnie wygasa, a nowej nie ma. Klub przyznaje wprost: rozmowy mogą być trudne.

W sobotę 21 czerwca odbędzie się turniej żużlowy z cyklu Grand Prix – największe wydarzenie sportowe w Gorzowie. Ale na razie nie wiadomo, czy impreza jeszcze tu wróci. Obowiązująca od 2022 roku umowa wygasa, a nowej na razie nie ma. Tym samym, to może być ostatnie Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza.

Klub mówi wprost: nie wiemy, co będzie dalej

Patryk Broszko, dyrektor Stali Gorzów przyznał, że nie ma dziś gwarancji, że Grand Prix pozostanie w Gorzowie.

– Nie chciałbym mówić, że to ostatnie Grand Prix… ale rozmowy mogą być bardzo trudne. Być może okaże się, że to ostatnia impreza tej rangi w Gorzowie. Trzeba się nią nacieszyć - mówił w rozmowie z Radiem Gorzów Patryk Broszko, dyrektor Stali Gorzów.

Obecna umowa z firmą Discovery, która organizuje cykl zawodów, kończy się właśnie teraz. Grand Prix 21 czerwca to ostatni turniej zaplanowany w tej czteroletniej współpracy.

Przyszłość zawodów wisi w powietrzu

Na razie nie wiadomo, czy Gorzów znów zostanie gospodarzem Grand Prix. Klub zapowiada rozmowy z Discovery, ale nie zdradza żadnych szczegółów. Nie wiadomo, czy zawody wrócą i na jakich warunkach. To oznacza, że turniej w czerwcu może być ostatnim w naszym mieście – przynajmniej na kilka najbliższych lat.

Warto pamiętać, że w ubiegłych latach klub dostawał od Urzędu Miasta Gorzowa dofinansowanie na organizację turniejów Grand Prix. W 2024 i 2025 roku Stal otrzymała po 2,5 mln zł.

Ankieta

Czy Twoim zdaniem Grand Prix powinno pozostać w Gorzowie?

  • Tak, to wizytówka miasta27.2%
  • Tak, tylko jeśli nie obciąża budżetu miasta26.52%
  • Nie, szkoda na to pieniędzy45.2%
  • Nie mam zdania / Nie wiem1.08%
Ankieta zakończona. Dziękujemy!
Oddanych głosów: 739

Pełne hotele, rezerwacje w restauracjach i goście z całej Europy

Jak mówi dyrektor Broszko w rozmowie z Radiem Gorzów, sponsorzy nie mogą znaleźć noclegu na jedną noc – trzeba rezerwować cały weekend. Kibice przyjeżdżają z różnych stron świata, a w mieście działa fanzona, koncerty i miasteczko kamperowe. Grand Prix to nie tylko zawody sportowe. To impreza, która ożywia całe miasto.

Przy okazji wydarzenia lokalna gastronomia, transport i hotelarstwo pracują na pełnych obrotach. Broszko podkreśla w radiowej rozmowie, że to konkretne pieniądze, które zostają w Gorzowie.

Na torze Zmarzlik i Paluch, ale to może nie wystarczyć

W tym roku na stadionie pojawią się m.in. Bartosz Zmarzlik i Oskar Paluch – żużlowcy wychowani w Gorzowie. Ich obecność to zawsze dodatkowy magnes dla kibiców. Ale nawet największe nazwiska nie gwarantują, że zawody zostaną w mieście.

Bez nowej umowy z Discovery wszystko się kończy. Gorzów może wypaść z kalendarza Grand Prix, a powrót do cyklu może okazać się trudny i kosztowny.

Ostatni dzwonek, żeby przeżyć te emocje

Gorzów od lat jest żużlową stolicą. W tym roku może to być ostatni raz, kiedy kibice poczują te emocje na stadionie im. Edwarda Jancarza.

Nie wiadomo, kiedy – i czy w ogóle – Grand Prix wróci do Gorzowa. Tym bardziej warto przeżyć te zawody, póki jeszcze są.

Anna Kluwak

Anna Kluwak

anna.kluwak@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości