Czas wreszcie wygrać

fot. Bartosz Zakrzewski

Niedzielni goście gorzowian zajmują w tabeli dopiero dziesiąte miejsce. Do tej pory gdańszczanie wygrali dwa spotkania, cztery przegrywając. W ostatnim spotkaniu wprawdzie przegrali z liderem rozgrywek Open Florentyną Pleszew 116:85, ale sam fakt, że udało im się rzucić na terenie rywala 85 punktów zasługuję na uwagę. Najwięcej punktów w tamtym spotkaniu dla Korsarza zdobył Bartosz Sarzało i to właśnie jemu zawodnicy z Gorzowa będą musieli się przyjrzeć bardziej.

Nasza drużyna w środę grała w Pucharze PZKosz z AZS-em Radexem Szczecin. Gorzowianie ulegli pierwszoligowcowi, jednak jak zaznaczał szkoleniowiec GKK I LO był zadowolony z postawy swoich graczy. Ci do połowy trzeciej kwarty prowadzili w tym meczu i niespodzianka była blisko. Czy gorzowianom uda się odnieść zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu? - Mam nadzieję, że powalczymy z Korsarzem i zwyciężymy. Gdańszczanie mają w swoich szeregach również doświadczonych graczy i nie można powiedzieć, że to będzie łatwy przeciwnik, natomiast będziemy robić wszystko i myślę, że jeśli zagramy tak jak z Radexem Szczecin to powinniśmy powalczyć o zwycięstwo. - tak przed spotkaniem wypowiadał się trener GKK I LO Gorzów Janusz Wierzbicki. Zapowiadają się wielkie emocje, kto okaże się lepszy i przerwie pasmo porażek? Przekonamy się w niedzielę.

GKK I LO Gorzów - Korsarz Gdańsk
niedziela, 13.11.2011, godz 16:00, hala przy ul. Puszkina
Bilety w cenie 5 zł do nabycia w kasie przed meczem, Dzieci do lat 16 wstęp darmowy

Patryk Wawryniuk