Już jutro gorzowskie koszykarki rozegrają kolejny mecz Euroligi. AZS PWSZ zagra przeciwko Ros Casares Walencja. Jednak ważniejsze od meczu okazują się pieniądze, których w klubie brakuje.
Zacznijmy jednak od aspektu sportowego. Gorzowskie akademiczki w niedzielę pokonały w ligowych rozgrywkach Wisłę Can-Pack Kraków, która do tego spotkania była jedyną niepokonaną ekipą. W Eurolidze koszykarki KSSSE AZS PWSZ również mają już jedno zwycięstwo na swoim koncie, pokonując w poprzedniej kolejce gier, Frisco Sika Brno. Teraz gorzowianki czeka bardzo trudna przeprawa w Walencji. Zespół z Hiszpanii to ubiegłoroczny finalista Euroligi Kobiet. Po rozegranych trzech pojedynkach w tegorocznych rozgrywkach nasz rywal nie doznał jeszcze porażki. Ros Casares jest to główny kandydat do wygrania grupy, jak i też do powtórzenia sukcesu z przed roku.
Jednak mecz odbywa się w cieniu kłopotów finansowych z jakimi muszą radzić sobie włodarze gorzowskiego klubu. Prezydent miasta Gorzowa, Tadeusz Jędrzejczak, podczas wtorkowej audycji w gorzowskim radio RMG zapewniał: - Na pewno nie zostawimy koszykarek samym sobie. - Jednak dość szybko dodał: - Ta formuła finansowania sportu wyczynowego w Gorzowie jest dla miasta Gorzowa nie do przyjęcia i musi nowa rada przyjąć twarde reguły finansowania sportu wyczynowego.
Prezydent Jędrzejczak zarzuca działaczom AZS PWSZ, iż przed sezonem zostało sprzedane zaledwie 300 karnetów. - Jeżeli na mecze AZS PWSZ sprzedał 300 karnetów to nie powala z nóg - powiedział. Jednak jeżeli hala na oficjalnej stronie FIBY ma podaną pojemność na 1200 miejsc, to nie ma co się dziwić, że została wyprzedana zaledwie taka ilość. Na każdy mecz muszą pozostać bilety do otwartej sprzedaży.
Dodatkowo prezydent miasta Gorzowa mówi o tym, że jest zupełnie inna popularność koszykówki kobiet i inna jest mężczyzn. - Prezes klubu sportowego AZS PWSZ, sekcji koszykarek złożył wniosek do budżetu miasta na rok przyszły. Zażądał od miasta 2 350 000 PLN na klub i 800 000 PLN na udział w Eurolidze - tłumaczył na antenie RMG prezydent Tadeusz Jędrzejczak.
- Przed chwilą usłyszałem w radio, że rozgrywki Euroligi mają tak mały prestiż, że o czym my w ogóle rozmawiamy - komentował na gorąco trener akademiczek, Dariusz Maciejewski. - Nie ma dla mnie różnicy czy to jest koszykówka kobiet czy mężczyzn - dodawał zdenerwowany. - Pomylić się o milion złotych publicznie, w radio, o dotacje, to jest naprawdę karygodne - w taki sposób zakończył przedmeczową wypowiedź trener Maciejewski.
Mecz Euroligi odbędzie się w środę o godzinie 18:45. Nasz portal przeprowadzi bezpośrednią relację z tego spotkania. Link do relacji znajdziecie w zakładce Relacje, jak i na stronie głównej. W zakładce Multimedia możecie wysłuchać wypowiedzi trenera Dariusza Maciejewskiego.
.jpg)
.png)
