O mały włos nie potrącił nastolatka. 62-letni kierowca renault stanie przed sądem

fot. czytelnik

Wracamy do sprawy, którą portal gorzowianin.com nagłośnił na początku grudnia 2024 roku. Całe zdarzenie zarejestrował jeden z kierowców, jadący ul. Słowiańską od strony ronda Szczecińskiego w kierunku Słowianki. Na nagraniu z samochodowej kamery widać, jak jadący prawym pasem kierowca renault, zjeżdżając z ronda Słowiańskiego, nagle omija samochód osobowy marki Skoda, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, i zjeżdża na lewą stronę. Wtedy dopiero dostrzega nastolatka znajdującego się na przejściu. Pieszy w ostatniej chwili odskakuje, a kierowca renault gwałtownie skręca w prawo, wjeżdżając na chodnik i pas zieleni.

Po opublikowaniu artykułu, do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosiła się nie tylko matka nastolatka, która podziękowała za nagłośnienie sprawy, ale również kierowca, który był świadkiem zdarzenia i przesłał nam oryginalne nagranie. Portal gorzowianin.com przesłał je do Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Natomiast pani Katarzyna, matka nastolatka złożyła zawiadomienie w piątek 6 grudnia.

Policjantom udało się w końcu ustalić, że za kierownicą renault siedział 62-latek. Mężczyzna został wezwany na przesłuchanie do komendy. Przyznał się do zarzucanego czynu, jednocześnie wyrażający skruchę i chęć przeprosin. Wyjaśniał, że chciał uniknąć zderzenie z poprzedzającym autem oraz pieszym i wykonał manewr, który zakończył się na trawniku.

- W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale od tragedii było naprawdę niewiele. Kierowca nie rozmawiał z pieszym, bo ten odszedł. Na miejscu zatrzymali się inni kierujący, ale gdy okazało się, że auto jest sprawne, a pieszy oddalił się, 62-latek ruszył w dalszą drogę. Policjanci w tej sprawie zdecydowali o zatrzymaniu kierującemu uprawnień. Funkcjonariusze odstąpili od ukarania go mandatem karnym. Sprawą kierowcy zajmie się sąd, do którego zostanie skierowany wniosek o ukaranie – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.