Lubuskie Polregio w tarapatach. Jest zawiadomienie do prokuratury

Przypomnijmy, że od stycznia do końca listopada z rozkładu w województwie lubuskim wypadło aż 5346 pociągów, które miały być uruchomione przez Polregio. Tylko w listopadzie odwołano 687 połączeń, co czyni ten miesiąc najgorszym w historii. Główną przyczyną odwołań były oczywiście braki taborowe. To potwierdza audyt, który został przeprowadzony w zielonogórskim oddziale spółki.

Skrajna nieodpowiedzialność w Polregio: Ktoś odebrał niesprawny pojazd

Jednym z najbardziej szokujących przypadków, jakie ujawniono, było dokonanie odbioru niesprawnego pojazdu. To nie tylko przykład skrajnej nieodpowiedzialności, ale też sygnał, że system nadzoru w zakładzie praktycznie nie funkcjonował. W wielu sytuacjach tabor nie był przekazywany na obowiązkowe przeglądy P3 w wyznaczonych terminach, a jakość realizowanych napraw, zarówno wewnętrznych, jak i zlecanych firmom zewnętrznym, pozostawiała wiele do życzenia. W efekcie pojazdy po przeglądach P3 czy naprawach P4 szybko wracały na warsztat, co tylko pogłębiało problemy.

Audyt wykazał również, że przez długi czas w zakładzie sprawnych było średnio zaledwie 45% pojazdów. Taka sytuacja wymuszała intensywne eksploatowanie dostępnego taboru, co z kolei prowadziło do większej liczby awarii i kolejnych wyłączeń z eksploatacji. Wszystko to wynikało z braku efektywnej organizacji pracy w Punkcie Utrzymania Taboru „Rzepin” oraz niewystarczających kwalifikacji pracowników odpowiedzialnych za naprawy i utrzymanie.

Nieprawidłowości dotyczyły także sposobu zarządzania infrastrukturą zakładową. Udostępnianie torów z podnośnikami kolejowymi podmiotom zewnętrznym ograniczało możliwości realizowania własnych napraw i przeglądów, co dodatkowo obniżało sprawność taboru. Do tego dochodziły braki w dokumentacji dotyczącej korzystania z infrastruktury. Audytorzy wskazali, że niewłaściwe prowadzenie ewidencji skutkowało stratami finansowymi dla spółki. Dopiero po przeprowadzonej kontroli udało się wystawić osiem brakujących faktur za lata 2023–2024 na kwotę blisko 0,5 mln zł netto.

Lubuskie Polregio w tarapatach. Jest zawiadomienie do prokuratury

Skala nieprawidłowości była tak duża, że nowy Zarząd POLREGIO zdecydował się zgłosić sprawę do Prokuratury, wskazując na działanie na szkodę spółki. O sytuacji powiadomiono również Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak podkreśla prezes POLREGIO Krzysztof Pietrzykowski, zarząd spółki wyciąga daleko idące konsekwencje i dąży do wypracowania nowego modelu funkcjonowania w regionie. „Przeszliśmy do skrupulatnego rozliczania przeszłości i wyciągamy konsekwencje” – powiedział w wypowiedzi dla portalu rynek-kolejowy.pl.

Audyt obejmował lata 2020–2024 i pokazał, że problemy w Lubuskim Zakładzie POLREGIO narastały przez wiele lat. Teraz spółka zapowiada dalsze kontrole i działania mające na celu pełne uporządkowanie kwestii związanych z naprawą i utrzymaniem taboru, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.