• Dziś /0°
  • Jutro /2°
Wiadomości

Cuprum Stilon Gorzów pokonał Asseco Resovię Rzeszów w tie-breaku!

3 listopada 2024, 21:11, Marcin Kluwak
Siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów mają za sobą niesamowity pojedynek na wyjeździe z drużyną Asseco Resovią Rzeszów. W emocjonującym meczu, który obfitował w wiele zwrotów akcji, wyszli obronną ręką i pokonali w tie-breaku faworytów tego spotkania.

W ramach 10. kolejki PlusLigi drużyna Cuprum Stilon Gorzów zmierzyła się na wyjeździe z zespołem Asseco Resovia Rzeszów. W roli faworyta byli gospodarze tego spotkania.

Asseco Resovia Rzeszów - Cuprum Stilon Gorzów 2:3 (35:33, 18:25, 31:29, 17:25, 13:15)

Początek pierwszego seta przebiegł punkt za punkt do stanu 3:3. Jednak siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów wyszli na prowadzenie 6:9. Później było już 6:10, a następnie 8:10. Jednak gospodarze szybko doprowadzili do remisu 12:12. Goście nie zamierzali się tak łatwo poddawać i ponownie wyszli na prowadzenie 16:19. Do ataku przystąpili jednak siatkarze Resovii i doprowadzili do stanu 19:20, a następnie remisu 23:23. Od tego momentu była już gra punkt za punkt. Gra na przewagi trwała aż do wyniku 35:33. Pierwszy set wygrali gospodarze.

Drugi set to prowadzenie rzeszowian 3:1, a następnie 7:3. Jednak Cuprum Stilon Gorzów doprowadził do remisu 7:7, a następnie wyszedł na prowadzenie 10:12, a następnie 13:17. Ten set zakończył się wygraną gości 18:25.

Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia gości 0:3. Oczywiście siatkarze z Rzeszowa szybko się podnieśli i doprowadzili do stanu 5:5. Resovia następnie wyszła na prowadzenie 12:10. Goście jednak się nie poddali i wyszli na prowadzenie 16:18. Gracze Cuprum Stilonu wygrywali 24:21, ale nie wyszli na prowadzenie w tym meczu. Znakomita końcówka Asseco Resovii, fatalna za to gorzowian. Trzeci set zakończył się wygraną gospodarzy 31:29.

Czwarty set to ponowne prowadzenie Stilonu 1:5, a następnie 3:8 i 9:15. Goście pokazali moc i wygrali 17:25 doprowadzając do tie-breaka. Decydująca partia rozpoczęła się od gry punkt za punkt do stanu 5:5, a następnie 9:9. Po zmianie stron trwała zacięta walka o punkty. W końcówce piątego seta goście wyszli na prowadzenie 11:13.

Po trzech godzinach gry piłkę meczową mieli siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów, którzy wykorzystali tę szansę wygrywając piątą partię 13:15 i cały mecz 2:3. MVP spotkania został Kamil Kwasowski z Cuprum Stilon Gorzów.

- Mieliśmy szansę z Rzeszowa wywieźć nawet komplet punktów, ale w ogólnym rozrachunku nie ma to żadnego znaczenia. Cieszymy się z cennego zwycięstwa. To prawda, że zarówno w pierwszym i trzecim secie w końcówkach mieliśmy swoje szanse, żeby wygrać te partie i osiągnąć w Rzeszowie jeszcze lepszy wynik. W trzeciej partii prowadziliśmy już przecież w końcówce trzema punktami i w takiej sytuacji powinniśmy dobić rywali, a nie dać się im podnieść. Trzeba im jednak oddać, że w kluczowych momentach tych setów zaprezentowali się naprawdę dobrze. Jestem szczęśliwy, że moja drużyna po takich zwrotach akcji i przegranych setach w końcówkach wcale się tym nie załamała, tylko w następnej partii zagrała jeszcze lepiej. Z kolei piąty set to była już jak zawsze loteria, ale zagraliśmy twardo w końcówce meczu, więc bardzo mnie to cieszy - mówił w rozmowie z PlusLigą Robert Täht, estoński przyjmujący Cuprum Stilonu Gorzów.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości