Wyjazd do Zamościa był dla Stali ogromnym wyzwaniem. Drużyna musiała radzić sobie bez czterech kluczowych zawodników, co mocno zawęziło możliwości taktyczne i personalne zespołu. Mimo tego gorzowianie nie poddali się przed meczem i z determinacją przystąpili do rywalizacji z Padwą Zamość, która do tej pory była wiceliderem tabeli.
Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 17:19 dla Stali, co było potwierdzeniem zaciętej walki. Pomimo osłabienia kadrowego, drużyna z Gorzowa skutecznie realizowała swoje założenia taktyczne, utrzymując przewagę nad przeciwnikiem.
Decydujący moment meczu nadszedł w drugiej połowie, kiedy to Stal Gorzów pokazała pełnię swoich możliwości, dominując na parkiecie i wygrywając drugą połowę aż 10:17. Wysoka wygrana Stali 27:36 była niespodzianką, zwłaszcza że Padwa Zamość w ubiegłym sezonie walczyła o awans do Orlen Superligi.
- To było niesamowite spotkanie, ponieważ jechaliśmy do Zamościa mocno osłabieni. Ta kadra była bardzo wąska na to spotkanie. Nie mieliśmy nic do stracenia. Dzisiaj zrealizowaliśmy na parkiecie wszystkie nasze założenia taktyczne, co też nie zdarza się w meczu. Nie spodziewaliśmy się tak wysokiej wygranej z Padwą Zamość, bo to jest zespół, który w ubiegłym roku występował w barażach o Orlen Superligę. Jesteśmy szczęśliwi, że udało się wygrać i to my teraz wskakujemy na pozycję wicelidera - mówił w rozmowie z Radiem Gorzów Oskar Serpina, trener piłkarzy ręcznych Stali Gorzów.
Dzięki wygranej w Zamościu, piłkarze ręczni Stali Gorzów znajdują się obecnie na drugim miejscu w tabeli z dorobkiem 13 punktów.
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |