• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Stal Gorzów rozbija łódzką Anilanę. Pewne zwycięstwo w hali Arena

21 września 2024, 19:43, Oprac.: Marcin Kluwak
fot. Marcin Imański, Stal Gorzów
W drugiej kolejce Ligi Centralnej piłkarze ręczni Stali Gorzów pewnie pokonali u siebie Anilanę Łódź 36:20. Choć końcowy wynik może sugerować jednostronny przebieg spotkania, początek meczu był bardziej wyrównany.

Mocny początek Anilany

To zawodnicy z Łodzi lepiej rozpoczęli mecz. Gorzowianie potrzebowali kilku minut, by odnaleźć właściwy rytm gry. Początkowe fragmenty były zacięte, a na tablicy wyników utrzymywał się remis. W pewnym momencie było nawet 7:7 i nic nie zapowiadało tak zdecydowanej przewagi gospodarzy.

Jednak od stanu 7:7 Stal Gorzów włączyła wyższy bieg. Dzięki doskonałej defensywie oraz skutecznym atakom gospodarze zdobyli aż dziewięć bramek z rzędu, odskakując rywalom na bezpieczną przewagę. Po tym zrywie goście nie byli w stanie się już podnieść, a do przerwy wynik 17:10 dawał Stali solidną podstawę do kontrolowania drugiej połowy.

Druga połowa pod dyktando Stali

W drugiej części meczu dominacja Stali była już niepodważalna. Gorzowianie konsekwentnie powiększali przewagę, a zawodnicy Anilany nie potrafili znaleźć sposobu na ich dobrze zorganizowaną obronę i skuteczny atak. Spotkanie zakończyło się wynikiem 36:20, co pokazuje, jak ogromna różnica dzieliła tego dnia oba zespoły.

Bramkarz Stali, Krzysztof Nowicki, podkreślił znaczenie tego zwycięstwa w kontekście rehabilitacji po pierwszym meczu sezonu. – Bardzo dobrze zagraliśmy, byliśmy bardzo zmotywowani po poprzedniej kolejce. Wiedzieliśmy, że nie pokazaliśmy się z dobrej strony, a wiemy, że jesteśmy dobrze przygotowani i teraz pokazaliśmy, na co nas stać. Pokazaliśmy moc i mam nadzieję, że w następnej kolejce też to podtrzymamy – powiedział Nowicki w rozmowie z Radiem Gorzów.

Kacper Kolano dodał: – Cel był jasny, postawiony dla nas. Jestem osobiście zadowolony z dzisiejszego meczu i personalnie, i z całej drużyny. Myślę, że ten przegrany mecz w Kielcach, ta pierwsza przegrana połowa dała nam dużo do myślenia i to były, myślę, złe dobrego początki. Teraz będzie już tylko lepiej – skomentował Kolano w rozmowie z Radiem Gorzów

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości