To zawodnicy z Łodzi lepiej rozpoczęli mecz. Gorzowianie potrzebowali kilku minut, by odnaleźć właściwy rytm gry. Początkowe fragmenty były zacięte, a na tablicy wyników utrzymywał się remis. W pewnym momencie było nawet 7:7 i nic nie zapowiadało tak zdecydowanej przewagi gospodarzy.
Jednak od stanu 7:7 Stal Gorzów włączyła wyższy bieg. Dzięki doskonałej defensywie oraz skutecznym atakom gospodarze zdobyli aż dziewięć bramek z rzędu, odskakując rywalom na bezpieczną przewagę. Po tym zrywie goście nie byli w stanie się już podnieść, a do przerwy wynik 17:10 dawał Stali solidną podstawę do kontrolowania drugiej połowy.
W drugiej części meczu dominacja Stali była już niepodważalna. Gorzowianie konsekwentnie powiększali przewagę, a zawodnicy Anilany nie potrafili znaleźć sposobu na ich dobrze zorganizowaną obronę i skuteczny atak. Spotkanie zakończyło się wynikiem 36:20, co pokazuje, jak ogromna różnica dzieliła tego dnia oba zespoły.
Bramkarz Stali, Krzysztof Nowicki, podkreślił znaczenie tego zwycięstwa w kontekście rehabilitacji po pierwszym meczu sezonu. – Bardzo dobrze zagraliśmy, byliśmy bardzo zmotywowani po poprzedniej kolejce. Wiedzieliśmy, że nie pokazaliśmy się z dobrej strony, a wiemy, że jesteśmy dobrze przygotowani i teraz pokazaliśmy, na co nas stać. Pokazaliśmy moc i mam nadzieję, że w następnej kolejce też to podtrzymamy – powiedział Nowicki w rozmowie z Radiem Gorzów.
Kacper Kolano dodał: – Cel był jasny, postawiony dla nas. Jestem osobiście zadowolony z dzisiejszego meczu i personalnie, i z całej drużyny. Myślę, że ten przegrany mecz w Kielcach, ta pierwsza przegrana połowa dała nam dużo do myślenia i to były, myślę, złe dobrego początki. Teraz będzie już tylko lepiej – skomentował Kolano w rozmowie z Radiem Gorzów
Chór i orkiestra Alla Vienna
23 listopada 2024
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |