• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

Skatowany noworodek trafił do szpitala w Gorzowie

19 czerwca 2024, 18:54, Anna Kluwak
zdjęcie poglądowe
Do szpitala w Gorzowie trafił skatowany 18-dniowy noworodek. Dziecko jest w bardzo ciężkim stanie. Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie zgodnie z procedurami zawiadomił w tej sprawie policję i prokuraturę.

Do redakcji portalu gorzowianin.com zgłosiła się czytelniczka, która poinformowała, że w środę 19 czerwca do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie trafił skatowany dwutygodniowy noworodek. - Na oddział dziecięcy w stanie ciężkim trafiło 2-tygodniowe dziecko, które zostało skatowane - mówi czytelniczka, która chce pozostać anonimowa.

Jak dowiedział się portal gorzowianin.com, do szpitala w Gorzowie faktycznie trafił noworodek, który jest w bardzo ciężkim stanie. Mały Rafałek urodził się 1 czerwca, więc w momencie trafienia do szpitala miał zaledwie 18 dni. Chłopczyk przebywa obecnie na oddziale noworodkowym z pododdziałem intensywnej opieki nad noworodkiem w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. Z informacji do których dotarł portal gorzowianin.com chłopczyk był reanimowany, ma krwiaki w głowie oraz odklejoną siatkówkę oka. Nie wiadomo czy przeżyje.

Zgodnie z procedurami lekarze ze szpitala powiadomili o sprawie policję i prokuraturę. Dzieje się tak za każdym razem, kiedy medycy mają podejrzenie, że obrażenia powstały na skutek przemocy domowej. Niestety to nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie w gorzowskim szpitalu w Gorzowie.

AKTUALIZACJA

godz. 22 - Jak ustalił portal gorzowianin.com, jeszcze w środowy wieczór policja zatrzymała matkę chłopca Juliannę K. oraz ojca Marcina W. Do sprawy została również zatrzymana babcia dziecka Iwona K.

Kolejny skatowany noworodek w szpitalu w Gorzowie

Pod koniec marca do lecznicy trafił 22-dniowy chłopiec, który został następnie przetransportowany do szpitala w Poznaniu, gdzie po kilku dniach zmarł. Prokuratura Rejonowa w Gorzowie po kilku tygodniach śledztwa, że za śmierć noworodka odpowiada matka. Nikola G. znęcała się nad dzieckiem, potrząsała Mateuszkiem, podrzucała go i zatykała mu usta, doprowadzając w ten sposób do poważnych obrażeń, które spowodowały śmierć chłopczyka. Z kolei ojciec dziecka Oskar G. będzie odpowiadał za narażenie Mateuszka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, które polegały na niepowstrzymaniu matki i nieudzieleniu pomocy medycznej dziecku.

Dziennikarzu! Jeżeli wykorzystujesz w swoich doniesieniach informacje, które przeczytałeś na naszym portalu – podaj proszę źródło. Szanuj naszą pracę!

Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości