W piątkowy wieczór 9 lutego w podgorzowskim Wawrowie rozegrała się tragedia. 26-letni Krzysztof P., który kierował wypożyczonym BMW, śmiertelnie potrącił 10-letniego Mateusza. Chłopiec, który miał jechać z rodziną na ferie, zmarł w szpitalu.
Krzysztof P. został zatrzymany następnego dnia, jak wsiadał do taksówki przy ul. Ogińskiego. Oprócz niego zostały zatrzymane dwie inne osoby, które pomagały mu porzucić rozbite BMW w lesie koło miejscowości Lipy oraz zacierały ślady. To 28-letni Arkadiusz P., brat zatrzymanego mężczyzny oraz 24-letnia Paulina M. Oboje usłyszeli zarzut poplecznictwa, za co grozi im do 5 lat więzienia.
W poniedziałek 12 lutego o godz. 9 rano 26-letni Krzysztof P. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Gorzowie, gdzie usłyszał zarzuty. - Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz prowadzenie pojazdu wbrew orzeczonemu wcześniej zakazowi. Przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia. Mężczyzna mówił, że jest mu przykro i wyraził skruchę – mówiła prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek, Prokurator Rejonowy w Gorzowie. Grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności.
Śledczy cały czas czekają jeszcze na wyniki badań toksykologicznych 26-latka. Mężczyzna przyznał, że w dniu wypadku brał narkotyki. - Jeżeli się okaże, że mężczyzna faktycznie był pod wpływem narkotyków w momencie wypadku, usłyszy kolejne zarzuty - przyznaje Hornicka-Mielcarek. Jak się okazało, aktywny zakaz prowadzenia pojazdów 26-letni Krzysztof P. miał orzeczony za kierowanie autem pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Jeszcze w poniedziałek prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Gorzowie wniosek o tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy dla Krzysztofa P. oraz Pauliny M. Z kolei wobec Arkadiusza P. został zastosowany środek zapobiegawczy o charakterze wolnościowym, poręczenie majątkowe.
Sąd Rejonowy w Gorzowie w poniedziałek 12 lutego zdecydował o tymczasowym areszcie na trzy miesiące dla Arkadiusza P., a we wtorek 13 lutego podjął decyzję o miesięcznym areszcie dla Pauliny M. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal gorzowianin.com, kobieta miała znajdować się w BMW w momencie wypadku. Śledczy nie chcą komentować tego wątku z uwagi na dobro śledztwa.
We wtorek 13 lutego odbyła się również sekcja zwłok 10-letniego Mateusza. Wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu dziecka były obrażenia wielonarządowe, w tym czaszkowo-mózgowe.
Polska Noc Kabaretowa 2025
23 maja 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |
|
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |