• Dziś /-3°
  • Jutro /-1°
Wiadomości

Śmiertelnie potrącił 10-latka, został zatrzymany! Uciekał bo miał narkotyki i zakaz prowadzenia pojazdów

10 lutego 2024, 16:15, Anna Kluwak
fot. Lubuska policja
Policjanci z Gorzowa zatrzymali 26-letniego kierowcę BMW, który w Wawrowie koło Gorzowa śmiertelnie potrącił 10-letniego chłopca. Kierujący BMW po tym, jak przejechał po dziecku, uciekł z miejsca wypadku. Okazało się, że mężczyzna uciekł, bo miał przy sobie narkotyki i orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

- Policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca Gorzowa, który śmiertelnie potrącił 10-letniego chłopca. Okazało się, że mężczyzna miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Przyznał się, że uciekł z miejsca wypadku, ponieważ miał przy sobie narkotyki. Będziemy sprawdzać czy był pod wpływem narkotyków – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal gorzowianin.com, mężczyzna miał zostać zatrzymany w rejonie ul. Ogińskiego na os. Górczyn w Gorzowie. Ponadto rozbite BMW zostało porzucone w lesie koło Gorzowa. Policja potwierdziła te informacje.

- Mężczyzna został zatrzymany przy ul. Ogińskiego w momencie, jak wsiadał do taksówki. Rozbite BMW zostało odnalezione w kompleksie leśnym koło Gorzowa. Okazało się, że był to samochód z wypożyczalni. Do sprawy zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby, to jedna kobieta i jeden mężczyzna. Będziemy sprawdzać czy nie pomagali 26-latkowi w porzuceniu auta w lesie oraz czy nie pomagali mu się ukrywać - mówi Maludy.

Kierowca BMW śmiertelnie potrącił 10-latka w Wawrowie, został zatrzymany

W piątkowy wieczór 9 lutego grupa rodzin zebrała się przed autobusem, który stał przy kościele w Wawrowie, aby wyjechać na ferie zimowe do Zakopanego. Nie była to wycieczka szkolna, a zorganizowany wyjazd grupy rodzin na zimowy wypoczynek, który odbywał się od kilku lat. Część rodzin jechała wynajętym autobusem, pozostali własnymi autami.

Kiedy dzieci wspólnie z opiekunami i rodzicami pakowały swoje rzeczy do luków bagażowych w autobusie, doszło do tragedii. - Kiedy bagaże były już praktycznie zapakowane do autobusu, od strony ronda w kierunku Czechowa nadjechało ciemne, granatowe BMW, które z bardzo dużą prędkością wjechało między grupę ludzi i śmiertelnie potrąciło 10-latka. Gdyby ten kierowca zahamował, to chłopiec by żył. A on jak go potrącił, to przycisnął jeszcze pedał gazu i po nim przejechał, a następnie uciekł w stronę Czechowa. Było to ciemne, granatowe BMW o początkowych numerach rejestracyjnych PY - mówił w rozmowie z portalem gorzowianin.com Krzysztof Chrostek, sołtys Wawrowa.

W poszukiwania mężczyzny kierującego ciemnym BMW zaangażowali byli nie tylko policjanci, ale również mieszkańcy Wawrowa i Gorzowa. Po kilkunastu godzinach udało się zatrzymać mężczyznę m.i.n dzięki sygnałom od ludzi.

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości