Czytelniczka: Czy musi dojść do tragedii, żeby apteki dyżurowały w nocy według harmonogramu?

Na początku 2018 roku w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie została zlikwidowana apteka, natomiast jedyna w mieście apteka całodobowa przy ul. Łużyckiej przestała pełnić nocne dyżury. Tym samym mieszkańcy Gorzowa oraz okolicznych miejscowości zostali pozbawieni apteki, w której mogliby w nocy wykupić niezbędne leki.

Dlatego też Rada Miasta Gorzowa podjęła uchwałę, w której ustalono, że każda apteka w mieście będzie miała swój nocny dyżur od godz. 23 do godz. 7 rano następnego dnia. Niestety papier to jedno, a rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Nasi czytelnicy już wielokrotnie przekonali się, że apteki nie respektują uchwały i chociaż powinny mieć nocny dyżur, to tak nie jest.

Apteki nie dyżurują w nocy. Pacjenci zostają z problemem

Ostatnio nasza czytelniczka Monika odbiła się od zamkniętych drzwi apteki, która zgodnie z harmonogramem powinna mieć nocny dyżur.

- Czy możecie nagłośnić sprawę zamkniętych aptek w nocy w Gorzowie? Minionej nocy pobudka, karetka do dziecka, diagnoza i wystawiona e-recepta. Szukam informacji, gdzie mogę podjechać, aby wykupić niezbędne leki i znajduję na stronie miasta harmonogram aptek dyżurujących w nocy. Podjeżdżam, a apteka zamknięta. Nie ja jedyna odbiłam się od zamkniętych drzwi. Czy musi się coś złego stać, aby w końcu apteki były otwarte zgodnie z podanym harmonogramem? - opisuje czytelniczka Monika.

Niestety przypadek pani Moniki nie jest odosobniony. Kierowcy taksówek przyznają, że bardzo często mają nocne kursy w poszukiwaniu otwartej apteki. Niestety nie zawsze się udaje się znaleźć aptekę, która pełniłaby dyżur zgodnie z harmonogramem.

- Apteki dyżurują w nocy, czynią to w ramach dodatkowej, bezpłatnej pracy i liczymy na wyrozumiałość, gdy harmonogram dyżurów ulega koniecznym zmianom - tłumaczyła w ubiegłym roku Daria Wielogórska-Rutka, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Zielonej Górze.

Co z całodobową apteką w Gorzowie?

Problemy mieszkańców Gorzowa i pacjentów po skorzystaniu z POZ, którzy nie mogli wykupić leków, miały zostać rozwiązane, bo w budynku naprzeciwko głównego wejścia do szpitala przy ul. Dekerta miała zostać otworzona całodobowa apteka. Niestety nie doszło do tej inwestycji i Gorzów jako miasto wojewódzkie wciąż pozostaje bez całodobowej apteki.