• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Skandal w starostwie powiatowym. Podrabiali dowody wpłat w wydziale komunikacji

4 lipca 2023, 08:29, Marcin Kluwak
fot. Marcin Kluwak
Cztery osoby fałszowały dokumentację oraz podrabiały podpisy podczas rejestracji samochodów w wydziale komunikacji w starostwie powiatowym w Strzelcach Krajeńskich. W ten sposób przywłaszczyli łącznie prawie 750 tys. zł. Dwóch mężczyzn pracowało w wydziale komunikacji, a dwie kobiety zajmowały się pośredniczeniem w rejestracji pojazdów. Przez osiem lat podrobili 1600 dowodów wpłat.

Cała sprawa ma swój początek w 2019 roku, kiedy starostwo powiatowe w Strzelcach Krajeńskich wykryło nieprawidłowości, do jakich doszło w wydziale komunikacji. Podczas kontroli okazało się, że firma zajmująca się pośredniczeniem w rejestrowaniu samochodów na terenie powiatu strzelecko-drezdeneckiego posługiwała się fałszywymi dowodami wpłaty. Takich przypadków oszustwa na początku 2019 roku było 100. Dlatego też starosta postanowił zgłosić sprawę do prokuratury.

- Z zebranych informacji wynikało, że w wydziale komunikacji nie dokonywano opłat za rejestrację pojazdów, mimo że wystawiane były potwierdzenia uiszczenia zapłaty. Funkcjonariusze zabezpieczyli ogrom dokumentacji, którą następnie dokładnie przeanalizowali. Niezbędne było także przesłuchanie około 500 osób, które rejestrowały swoje pojazdy za pośrednictwem podejrzanych. Dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu policjanci ustalili cztery podejrzane osoby. Sprawą zajmowali się policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Gorzowie – opowiada Mateusz Sławek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Dwóch mężczyzn to pracownicy wydziału komunikacji starostwa powiatowego. 45-letni oraz 43-letni urzędnicy mieli przyjmować od właścicieli pojazdów opłaty rejestracyjne i recyklingowe, a następnie wydawać fałszywe potwierdzenia zapłaty. W ten sposób pieniądze zamiast do kasy starostwa, trafiały do ich „kieszeni”. Jednorazowo było to nawet kilkaset złotych. Z tą sprawą związane są jeszcze dwie kobiety w wieku 43 i 44 lat, które zajmowały się prywatnie pośredniczeniem w rejestracji pojazdów. Ich rola polegała głównie na podrabianiu podpisów właścicieli pojazdów.

- W trakcie śledztwa ustalono, że przez osiem lat doszło do prawie 1600 przypadków złamania prawa. Za ponad połowę z nich sam odpowiedzialny jest 45-letni urzędnik. Straty jakie w tym czasie zostały spowodowane to prawie 750 tysięcy złotych – podkreśla Sławek.

Cała podejrzana czwórka usłyszała zarzuty, do których częściowo się przyznała. Prokuratura Okręgowa w Gorzowie skierowała właśnie w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gorzowie. Mężczyźni będą odpowiadać za przekroczenie uprawnień i fałszowanie dokumentacji. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Dwie kobiety usłyszały zarzut podrabiania podpisów, grozi im do 5 lat więzienia.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości