• Dziś /0°
  • Jutro 10°/8°
Wiadomości

Kobieta straciła 250 tys. zł. Uwierzyła w historię o zatrzymaniu oszustów

7 kwietnia 2023, 10:18
fot. czytelnik
Policjanci z Gorzowa w ciągu ostatnich dni przyjęli kilka zawiadomień o oszustwach. Jedna z mieszkanek uwierzyła w historię o zatrzymaniu... oszustów przez policję i oddała 250 tys. zł. Łącznie mieszkańcy Gorzowa stracili prawie 500 tys. zł.

Wielokrotnie na portalu gorzowianin.com ostrzegaliśmy przez oszustami, którzy wyłudzają pieniądze na przeróżne sposoby. Najczęściej przestępcy oszukują na „wnuczka”, „policjanta”, „wypadek” czy podszywają się pod bank. Pomimo ostrzeżeń i nagłaśniania takich sytuacji, wciąż dochodzi do oszustw, a mieszkańcy tracą oszczędności swojego życia.

Tylko w ciągu ostatnich kilku dni policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie przyjęli kilka zawiadomień o oszustwach. Utracone kwoty są ogromne - jednorazowo to od 20 tysięcy złotych do ponad 250 tys. zł.

Do ostatniego oszustwa doszło w czwartkowe popołudnie 6 kwietnia na os. Górczyn w Gorzowie. Kobieta odebrała telefon i uwierzyła w historię związaną z rzekomą akcją policjantów dotyczącą…zatrzymania oszustów. W ten sposób straciła łącznie ponad 250 tys. zł. Pieniądze zostały przekazane do rąk nieznanego mężczyzny, który przyszedł pod wskazany adres i jak gdyby nigdy nic odebrał gotówkę od kobiety.

- Oszuści nie mają skrupułów. Podszywają się pod policjantów, lekarzy, pracowników banku. Manipulują i wyłudzają ogromne kwoty. Dlatego nie dajmy się zwieść, gdy usłyszymy w słuchawce, że pieniądze są zagrożone. Policjanci nie wysyłają żadnych kurierów po pieniądze. Wykorzystajmy świąteczne spotkania i rozmawiajmy ze starszymi członkami naszych rodzin – podkreśla Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Ponadto policjanci przypominają, że nie informują o swoich działaniach telefonicznie. Kłamstwa o tym, że pieniądze zostaną przeliczone i za chwilę wrócą do właściciela to historia oszustów. Nie wierzmy również w opowieści o zagrożonych środkach na kontach bankowych.

- Do jednego z mieszkańców zadzwonił rzekomy pracownik banku. Poinformował o potrzebie przelania pieniędzy na konto rezerwowe, z którego nigdy już nie wróciły. Straty to prawie 50 tysięcy złotych. W telefonie wyświetlił się numer infolinii banku, pod który podszyli się oszuści – komentuje Jaroszewicz.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości