Koszykarze GKK I LO Gorzów przegrali w wyjazdowym meczu sparingowym z SSV Lok Bernau 103:88, jednak trener Janusz Wierzbicki mógł być w miarę zadowolony z gry swoich podopiecznych.
Nasza drużyna podczas spotkania w Niemczech była osłabiona brakiem Wojciecha Rogacewicza, który musiał pozałatwiać sprawy prywatne oraz Krzysztofa Czelusty coraz bardziej komponującego się w skład. Początek meczu był bardzo wyrównany. Pechowa była ósma minuta gry, kiedy to gorzowska ekipa dostała kolejny cios w postaci osłabienia. Kontuzji doznał Rafał Pęczek, który doznał skręcenia stawu skokowego. Po pierwszych dziesięciu minutach SSV Lok Bernau prowadził 31:23. Druga kwarta to po raz kolejny wyrównana gra i problem z przewinieniami graczy GKK I LO. Ta część gry zakonczyła się wynikiem 22:21 na korzyść gospodarzy i to oni schodzili na przerwę z prowadzeniem 51:44.
W trzecie kwarcie ponownie koszykarze GKK I LO zagrali z zębem. Problem przyszedł w ósmej minucie trzeciej części gry. Gorzowianie za pięć fauli stracili drugiego z graczy wysokich. Tym razem był to Wojciech Cierzniewski. Mimo tego problemu goście wygrali ten fragment gry 19:21 i po 30 minutach gry na tablicy widniał wynik 70:65. Ostatnie dziesięć minut rozpoczęło się znów pechowo dla gorzowian. W drugiej minucie gry ukarany piątym przewinieniem został Tomasz Ejsmont i musiał opuścić boisko. Ta kwarta zakończyła się identycznym wynikiem jak pierwsza część gry i ostatecznie SSV Lok Bernau pokonał GKK I LO Gorzów 103:88. - Tak naprawdę wynik nie odzwierciedla gry, graliśmy w miarę dobrze. Są jeszcze problemy z rzutami osobistymi, ale trzeba podkreślić, że mieliśmy 51% skuteczności rzutów z gry i 39% celnych rzutów trzypunktowych. To jest dobra skuteczność. Na pewno nie pomogło nam też osłabienie w postaci braków Rogacewicza i Czelusty, a podczas meczu straciliśmy Pęczka, Cierzniewskiego i Ejsmonta. Gdyby nie te zawirowania to wynik byłby jeszcze lepszy, ale i tak nie jest źle. - tak komentował całe spotkanie trener Janusz Wierzbicki. Najskuteczniejszym w ekipie z Gorzowa był Tomasz Ejsmont, zdobywca 33 punktów.
SSV Lok Bernau - GKK I LO Gorzów 103:88 (31:23, 22:21, 19:21, 31:23)
punkty dla GKK I LO zdobywali: Ejsmont 33, Borowski 11, Mańkowski 11, Wojciechowski 9, Owczarek 8, Cierzniewski 6, Latecki 5 i Pęczek 5.