Gorzów: Na chodniku ustawiono barierki. Kierowcy i tak znaleźli sposób na ich ominięcie [zdjęcia]

fot. czytelnik Zbigniew

Zobacz galerię (6)

Wracamy do tematu kierowców, którzy zamiast korzystać z objazdów, skracają sobie trasę i jadą po chodniku przy ul. Piłsudskiego w Gorzowie. W niedzielny wieczór 29 stycznia portal gorzowianin.com opisywał problem, który ma miejsce na wysokości Domu Studenta. Wszystko przez to, że doszło tam do poważnej awarii wodociągu i na czas naprawy trzeba było zamknąć drogę i wyznaczyć objazdy. Jednak spora część kierowców, zamiast zawrócić i pojechać objazdem, wybierała inne rozwiązanie. Skrócenie sobie drogi, jadąc po chodniku. Wystarczyło postać tam chwilę, aby być świadkiem jak kilkunastu kierowców jedzie chodnikiem.

Po nagłośnieniu sprawy przez portal gorzowianin.com, w poniedziałek 30 stycznia na wysokości Domu Studenta, zarówno przed przejściem dla pieszych, jak i na chodniku od strony sklepu Netto i parkingu zostały ustawione barierki, tak aby kierowcy nie mogli już przejechać po chodniku.

Jak się okazało i to nie powstrzymało niektórych kierowców o czym poinformował nas czytelnik Zbigniew. Kierujący widząc barierki, decydowali się na ich ominięcie po pasie zieleni oraz wjeżdżając na wysoki krawężnik. Ślady opon doskonale widać na śniegu.

Mało tego, byli również kierowcy, którzy zdecydowali się na wybranie przejazdu drugą stroną ulicy, tym razem po ścieżce pieszo-rowerowej. Świadkiem takiej sytuacji był nasz czytelnik Zbigniew. Kierujący volkswagenem jak gdyby nigdy nic wjechał na przejazd dla rowerów, a następnie między pachołkami przejechał kilkaset metrów po ścieżce rowerowej.

Sprawą zajmuje się policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenia od mieszkańców Gorzowa, że kierowcy jeżdżą po chodniku. W rejonie Domu Studenta pojawiają się policyjne patrole. Zachowanie kierowców jest karygodne i grozi mandatem w wysokości 1500 zł. Jeden z patroli zatrzymał kobietę, która zdecydowała się pojechać po chodniku, aby ominąć fragment zamkniętej drogi. Jednak kobieta odmówiła przyjęcia mandatu w wysokości 1500 zł, więc policjanci skierowali sprawę do sądu – komentuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Policji w Gorzowie.

Fotoreportaż

1/6 Kierowcy omijają po chodniku i ścieżce rowerowej zamknięty fragment ul. Piłsudskiego

2/6 Kierowcy omijają po chodniku i ścieżce rowerowej zamknięty fragment ul. Piłsudskiego

3/6 Kierowcy omijają po chodniku i ścieżce rowerowej zamknięty fragment ul. Piłsudskiego

4/6 Kierowcy omijają po chodniku i ścieżce rowerowej zamknięty fragment ul. Piłsudskiego

5/6 Kierowcy omijają po chodniku i ścieżce rowerowej zamknięty fragment ul. Piłsudskiego

6/6 Kierowcy omijają po chodniku i ścieżce rowerowej zamknięty fragment ul. Piłsudskiego