• Dziś /2°
  • Jutro /1°
Wiadomości

Bił psa na chodniku. Właśnie usłyszał wyrok

26 listopada 2022, 20:22
fot. youtube.com
W piątek 25 listopada w Sądzie Rejonowym w Gorzowie zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który bił psa na chodniku przy ul. Witosa w Gorzowie. Decyzją sądu, właściciel czworonoga będzie musiał zapłacić 1,5 tys. zł nawiązki na rzecz OTOZ Animals Gorzów.

W czerwcu doszło do bulwersującego zdarzenia na os. Górczyn w Gorzowie. Samochodowa kamera nagrała, jak mężczyzna bił psa na chodniku. Zwierzę było trzymane, a następnie uderzane kilka razy. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule „Gorzów: Kamera nagrała, jak mężczyzna bije psa na chodniku”.

 

Po nagłośnieniu sprawy, zdarzeniem zainteresował się OTOZ Animals Gorzów, który postanowił ustalić, kim jest właściciel psa oraz zgłosić sprawę na policję. Natomiast do naszej redakcji sam odezwał się właściciel czworonoga, który tłumaczył, że nie znęcał się nad swoim psem. - To jest mój pies. Dostał w dupę, bo chwilę przed nagraniem uciekła mi ze smyczy i zaczęła biegać po ulicy. Prawie mi się władowała pod 2 auta. Na pewno się nie znęcam nad psem. Wystraszyłem się, że coś ją rozjedzie. Kocham swojego psa i nie biję go w domu – pisał w czerwcu pan Ariel W.

Animalsi  z Gorzowa powiadomili policję

OTOZ Animals Gorzów postanowił jednak nie odpuszczać i zgłosił znęcanie się nad psem na policję. W październiku 33-letni właściciel psa usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem zgodnie z Art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. Natomiast w piątek 25 listopada w Sądzie Rejonowym w Gorzowie zapadł wyrok w tej sprawie.

1,5 tysiąca nawiązki na OTOZ Animals Gorzów

- Sąd zdecydował umorzyć postępowanie na 1 rok. A także orzekł wobec oskarżonego nawiązkę w wysokości 1,5 tys. zł na rzecz OTOZ Animals Gorzów. Jest to wyrok zgodny z naszym wnioskiem. Na korzyść oskarżonego wpłynęło to, że sam zgłosił się na policję. A także to, że wyraził skruchę. Mężczyzna podkreślał, że jest mu przykro, że doszło do takiej sytuacji. Ponadto przestawił dokumenty, które potwierdzały, że pies jest zadbany – mówi w rozmowie z portalem gorzowianin.com adwokat Michał Kałużny, pełnomocnik OTOZ Animals Gorzów.

Ariel W. podkreślał, że po tym, jak nagranie na którym zarejestrowało jak bije psa, wylała się na niego fala hejtu i musiał skorzystać z pomocy psychologa. Mężczyzna tłumaczył, że było to jednorazowe zdarzenie, a pies jest dla niego członkiem rodziny.

Wyrok jest nieprawomocny. Oprócz nawiązki na rzecz OTOZ Animals Gorzów, oskarżony będzie musiał pokryć również koszty postępowania sądowego.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości