• Dziś 14°/7°
  • Jutro 10°/3°
Wiadomości

Byle jak i byle gdzie. Tak w Gorzowie zostawiane są hulajnogi

7 listopada 2022, 19:41, mk
źródło: https://www.facebook.com/RobertSurowiec2018
Porzucone byle gdzie, pozostawione na środku chodnika, czy ścieżki rowerowej. Hulajnogi już na stałe wrosły w krajobraz naszego miasta. Szkoda tylko, że stają się coraz większym problemem.

Koniec tolerancji dla hulajnóg pozostawionych nieprawidłowo na chodnikach lub ścieżkach rowerowych Gorzowa - pisze na swoim fanpage Robert Surowiec, miejski radny i społecznik. - Takie jest nie tylko moje zdanie-jako radny spotykam się i rozmawiam z mieszkańcami, którzy zgłaszają mi ten problem. 

Jak pisze radny, "hulajnogi są ciekawą alternatywą do poruszania się po mieście, jednak to, co wyprawiają użytkownicy przekracza wszelkie granice". Na dowód tego pokazuje zdjęcia, jakie zrobił podczas jednego, kilkukilometrowego biegu po mieście. Robert Surowiec zrobił łącznie 16 zdjęć, na każdym z nich znajduje się hulajnoga, która przeszkadza normalnym użytkownikom chodnika. Bo być może według regulaminu firm, które zajmują się wypożyczaniem hulajnóg, jest ona prawidłowo pozostawiana, ale to nie oznacza, że pozostawianie gdziekolwiek nie przeszkadza pieszym, rowerzystom, czy innym użytkownikom hulajnóg. 

Aby jednak nie bić tylko piany na Facebooku, radny Robert Surowiec proponuje ustalenie konkretnych reguły dla tych, którzy tymi pojazdami się poruszają: hulajnoga musi stanąć równolegle przy krawędzi chodnika najbardziej oddalonej, a szerokość pozostawiona dla pieszych nie może być mniejsza niż 1,5 m. Za pozostawienie hulajnogi w miejscu niedozwolonym radny proponuje mandat i usunięcie pojazdu - w tym także koszt odholowania i przechowywania.

- Wypożyczenie hulajnogi jest personalne, więc ustalenie osoby kierującej nie stwarza problemu. Zresztą operator/właściciel hulajnóg - tak jak w przypadku parkowania poza strefą - może obciążyć karą. To nie jest problem - dodaje Robert Surowiec. 

Problem w tym, kiedy ktoś złośliwie przewraca lub przenosi zaparkowaną nieprawidłowo hulajnogę. Historia pokazuje, że nietrzeźwi lub naćpani mieszkańcy naszego miasta z hulajnogą potrafią zrobić wiele. Ot, chociażby wspiąć się z nią na fontannę. To oczywiście skrajność, ale wypożyczający hulajnogę na kilka, kilkanaście minut nie może brać odpowiedzialności za to, co dzieje się później z zaparkowaną prawidłowo hulajnogą. 

Zobaczcie zdjęcia, które zrobił Robert Surowiec podczas porannego biegu po mieście. 

Fotoreportaż



Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości