- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni negocjacjami. Prowadzimy je od roku i nie przebijamy się z argumentami. Kwoty podziału proponowane przez Urząd Marszałkowski nie są do zaakceptowania. Są one o ponad połowę niższe niż to było dotychczas. W trakcie obecnej perspektywy finansowania Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych zaprosiliśmy do uczestnictwa w naszym obszarze funkcjonalnym nowe gminy, tworzyliśmy wspólne strategie rozwoju, wpisaliśmy się w oczekiwania Unii Europejskiej w funkcjonowanie Miejskich Obszarów Funkcjonalnych i dzisiaj stoimy przed wizją zahamowania tego rozwoju – mówił Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa. – Wszyscy partnerzy północnego ZiT-u są zgodni, że proponowane warunki powodują zatracenie tego wymiaru terytorialnego regionu i stawiają pytania o sens istnienia Miejskich obszarów Funkcjonalnych w naszym województwie – dodał prezydent Wójcicki.
- Prace nad Regionalnym Programem Operacyjnym zbliżają się do końca i w zeszłym tygodniu usłyszeliśmy, że mimo tego, że MOF powiększył się z 5 do 10 północnych gmin, to kwota finansowania zmniejszy się z ponad 50 milionów euro do 35 milionów euro. To ogromna dysproporcja, z którą trudno nam się zgodzić. Szczególnie, że ostatecznie okazuje się, że kwota na Program Regionalny jest wyższa niż w poprzedniej perspektywie. Poprzednio było to 806 milionów euro, obecnie jest to 915 milionów euro – mówiła Iwona Olek, wiceprezydent Gorzowa. – Gorzowski MOF został powiększony dwukrotnie, między innymi, na skutek zachęt Urzędu Marszałkowskiego. Mieliśmy wspólnie diagnozować obszary naszego rozwoju i współpracować przy znajdowaniu rozwiązań. My tak postąpiliśmy, stworzyliśmy diagnozy i plany rozwoju, w które zaangażowaliśmy środki i jeśli dowiadujemy się, że te środki będą tak małe, trudno planować rozwój na najbliższe lata. Stracimy na tym wszyscy. W zeszłym roku przedstawiliśmy Urzędowi Marszałkowskiemu wiele konkretnych projektów w obszarach termomodernizacji, rewitalizacji, ścieżek rowerowych, transportu publicznego. One wszystkie są zagrożone. Przy takim podziale trudno będzie wypełnić obowiązki ciążące na Miejskich Obszarach Funkcjonalnych.
- Atmosfera wśród partnerów MOF jest nerwowa, ale nie skupiamy się na niej, tylko na konkretnych rozwiązaniach – powiedział Mateusz Karkoszka, sekretarz Miasta i Gminy Strzelce Krajeńskie. – Pierwsze z nich, to wyższa kwota liczona na osobę i możliwość wydawania tej kwoty bez ograniczeń, tak, by nie była uzależniona od udziału w konkursach, w których będą wyznaczone takie kryteria, że nie będzie można ich zrealizować. Drugie, to możliwość wglądu w procedurę konkursową. Trzecie, to możliwość startu we wszystkich konkursach, tak, by ZIT-y nie były ograniczeniem do takiego startu. I na koniec, chcielibyśmy, aby duży budżet funduszu wiejskiego, na który przewidziano ponad 100 milionów euro, wszedł również do wydatkowania w ramach Miejskich Obszarów Funkcjonalnych. Bo mamy w tych obszarach wiele miejscowości wiejskich. Chcemy też, aby zasady wydatkowania środków - na co mają być przeznaczone - były jasne i klarowne. Byśmy je mogli wydawać na rzeczy, które są potrzebne dla naszych mieszkańców.
W przyszłym tygodniu, w sprawie podziału środków na rozwój Miejskich Obszarów Funkcjonalnych, odbędzie się kolejne spotkanie, tym razem wszystkich lubuskich gmin skupionych w MOF.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Czerwone Gitary. Diamentowe 60-lecie
2 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |