• Dziś 13°/9°
  • Jutro 13°/5°
Wiadomości

1 października zamykają dworzec w Gorzowie. Co stanie się z pasażerami?

7 września 2022, 21:40, mk
To już ostatnie tchnienia gorzowskiego dworca autobusowego. Od 1 października ma zostać zamknięty. Czytelnicy pytają, co z autobusami, które do tej pory odjeżdżały z dworca, np. Flixbusa?

Kilkanaście lat temu dworzec autobusowy w Gorzowie wręcz tętnił życiem. Były sklepy odzieżowe, był dość dobrze prosperujący bar. Dziś  to już przeszłość, która nie wróci. To już praktycznie ostatnie dni dworca PKS w Gorzowie Wielkopolskim. Znikają ostatnie punkty handlowe, nikt praktycznie nie korzysta z budynku. Pojedyncze osoby czasami usiądą w poczekalni na jakiś autobus.

Z dworca w Gorzowie, poza sezonem oprócz autobusów rodzimego PKS, korzystają przewoźnicy dalekobieżni. Chociaż słowo przewoźnicy jest tu pisane na wyrost, bo jest to główniej jeden przewoźnik, czyli Flixbus, oraz bliżej nieokreślona ilość przewoźników ukraińskich dowożąca swoich rodaków do naszego miasta. 

Gdzie wsiadać będą pasażerowie autobusów dojeżdżających do Gorzowa? Jak się okazuje, 30 września zostanie zamknięty jedynie sam budynek dworca. Plac manewrowy oraz miejsca postojowe jeszcze będą funkcjonować. Co prawda informacji o tym na próżno szukać na stronach internetowych gorzowskiego PKS-u, ale nam udało się to ustalić dzięki firmie Flixbus Polska, która odpowiedziała na nasze pytania dotyczące przystanku w naszym mieście. 

- Z informacji, jakie udało nam się uzyskać ze strony dworca w Gorzowie wynika, że zamknięty będzie jedynie budynek dworca. Jednocześnie przystanki pozostaną bez zmian, tak więc miejsce odjazdu FlixBusa odbywać się będzie standardowo ze stanowiska przy ul. Dworcowej 10 - tłumaczy Agata Kuźnia z Flixbus Polska

Przypomnijmy, że właściciel obiektu zdecydował o zamknięciu dworca, gdy miasto ogłosiło, że wybuduje centrum przesiadkowe. Tak się jednak nie stało i od 1 października pasażerowie komunikacji autobusowej nie będą mieli np. gdzie schronić się przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, nie mówiąc już o załatwieniu potrzeb fizjologicznych. Zostają pobliskie krzaki lub toi-toi przy dworcu kolejowym. 

PKS Gorzów boryka się nie tylko z coraz mniejszą liczbą podróżnych korzystających z ich usług, ale również z rosnącymi kosztami utrzymania budynku. Najbardziej dało się odczuć podwyżkę za ogrzewanie gazowe. Dlatego też zarząd PKS zdecydował o konsekwentnym trzymaniu się planu zamknięcia dworca i jego sprzedaży.


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości