O krok od tragedii na Chrobrego. Chłopiec wpadł pod tramwaj [zdjęcia]

fot. Marcin Kluwak

- Tramwaje na Chrobrego stoją. Na miejscu policja i pogotowie. Wiecie, co się stało? - napisała do portalu gorzowianin.com czytelniczka Anita. Okazało się, że w piątek 26 sierpnia o godz. 17.28 na nowym deptaku przy ul. Chrobrego doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem tramwaju. Na miejsce została wysłana policja i pogotowie.

Z niepotwierdzonych relacji świadków zdarzenia wynika, że tramwaj linii nr 2 ruszał z przystanku „Borowskiego” w stronę centrum. Wówczas wprost pod pojazd wpadł lub wjechał chłopiec. Na szczęście tramwaj nie miał dużej prędkości, więc chłopcu nic się nie stało, skończyło się tylko na ogromnym strachu. Dziecko trafiło pod opiekę pogotowia. Całe szczęście, chłopiec nie odniósł żadnych poważnych obrażeń i po przebadaniu został wypuszczony z karetki.

Wśród zgromadzonych gapiów, którzy w dużej ilości pojawili się na miejscu zdarzenia, słychać było głosy o konieczności odbudowania zlikwidowanych wcześniej barierek odgradzających torowisko od chodnika.

- Podstawowe pytanie: gdzie byli rodzice? Od dawna mieszkam przy ulicy Chrobrego. Pamiętam, jak przystanek był wcześniej i rodzice zawsze mnie uczyli, żeby uważać na tramwaj. A teraz co tutaj się dzieje, to strach nawet mówić. Dzieci bez żadnej opieki biegają po torowisku, wjeżdżają hulajnoga, nie patrząc na nic, co się wokół dzieje. Nie dziwię się, że doszło do takie zdarzenia. Na szczęście tym razem nic nikomu się nie stało, ale o tragedię nietrudno – opowiada jedna z osób, które obserwowała całe zdarzenie.

- Chłopiec  na rowerze zahaczyl o tramwaj. Na szczeście nie doznał żadnych obrażeń. Notatka ze zdarzenia trafi do wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie - komentuje Magdalena Ziętek z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Fotoreportaż

1/4 Zdarzenie z udziałem tramwaju na Chrobrego

2/4 Zdarzenie z udziałem tramwaju na Chrobrego

3/4 Zdarzenie z udziałem tramwaju na Chrobrego

4/4 Zdarzenie z udziałem tramwaju na Chrobrego