• Dziś /-1°
  • Jutro /0°
Wiadomości

Samoloty wożą muchy, a pociągi "ledwo dyszą"

23 marca 2022, 11:31, mk
Prawie trzy godziny - tyle zajmuje pokonanie krótkiego odcinka przez pociąg na trasie z Gorzowa do Zielonej Góry. To - uwaga - o dwie godziny dłużej, niż samolot leci z Zielonej Góry do Warszawy. Kolejowe wykluczenie postępuje, podczas gdy władze lubuskiego wciąż inwestują pieniądze w podrzędne lotnisko.

Połączenie dwóch stolic województwa lubuskiego, to nie fanaberia mieszkańców, to wręcz konieczność. W województwie, które kiedyś było pionierem w kolejach regionalnych, przejazd z jednej do drugiej stolicy to wciąż bardzo wątpliwa przyjemność, która na dodatek trwa bardzo długo i realizowana jest pociagami - zabytkami - po jednym, niezelektryfikowanym torze. Na dodatek, od dłuższego czasu, aby dojechać do drugiej (lub pierwszej) stolicy województwa, w połowie drogi musimy przesiąść się na autobus! 

Polregio ratuje się czym może, czego efektem jest sprowadzenie na teren województwa lubuskiego wiekowych pojazdów Düwag Wadloper DH2. Po pierwszych zachwytach (także ze strony naszej redakcji) na temat wygody, przyszedł czas na realia. Pojazdy te, chociaż o wiele przestronniejsze niż znane wszystkim "żelazka", psują się na potęgę. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, kiedy wysłana na podmianę z powodu awarii jednostka psuje się,a pasażerowie oczekują na kolejny skład 1,5 godziny. Taką informację przekazała nam ostatnio jedna z naszych czytelniczek, która podróżowała z Zielonej Góry do Gorzowa ze swoimi pociechami. 

Może i to ciekawy sposób na spędzenie czasu i poznanie okolic, gdy w połowie trasy wiekowy, niemiecki pojazd odmówi posłuszeństwa, ale wówczas rozsypuje się cały "system", bo wątpliwej jakości pojazdami, poruszamy się po jednym torze. Unieruchomienie pojazdu w środku lasu (co zdarza się ostatnio dość często), powoduje, że tą trasą nie przejedzie już żaden inny pociąg.

W innym miejscu województwa, w podzielonogórskim Nowym Kramsku startują samoloty, które wożą muchy do Warszawy i z powrotem, a które kosztują podatników z całego lubuskiego kilkanaście milionów złotych rocznie. Władze województwa lubuskiego od dłuższego czasu, nieprzerwanie pompują w to lotnisko ogromne środki finansowe, podczas gdy mieszkańcy nie chcą z niego wcale korzystać (o czym poniżej), a inne środki transportu publicznego są w opłakanym stanie. 

Portal gorzowianin.com przeprowadził ankietę, w której zapytaliśmy mieszkańców naszego regionu, z jakiego lotniska korzystają najczęściej, podczas swoich podróży. Wyniki nie pozostawiają złudzeń, lotnisko po Zieloną Górą wybiera zaledwie 2,91% mieszkańców naszego regionu, podczas gdy lotniska w Berlinie, czy Poznaniu wybiera około 40% podróżnych. Poniżej szczegółowe wyniki naszej ankiety.

Ankieta

Z jakiego lotniska korzystasz najczęściej?

  • Poznań39.49%
  • Szczecin8.59%
  • Zielona Góra2.91%
  • Berlin41.56%
  • Warszawa3.53%
  • Z innego3.91%
Ankieta zakończona. Dziękujemy!
Oddanych głosów: 1304


Podziel się

Komentarze

Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości