Czy w Gorzowie potrzebny jest punkt informacji turystycznej?

fot. archiwum

Do prezydenta Jacka Wójcickiego zwrócił się z interpelacją radny Piotr Wilczewski, który chciałby, aby w Gorzowie powstał punkt informacji turystycznej, ponieważ w mieście nie obecnie takiego punktu z prawdziwego zdarzenia. Te obowiązku pełni jednak punkt informacyjny w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Sikorskiego.

- Niestety, ale od wielu lat nie mamy w naszym mieście miejsca, w którym turyści mogliby znaleźć mapy naszego miasta, spacerowniki czy chociażby kupić gadżety sygnowane logotypem miasta lub hasłem Gorzów #StądJestem. Idealnym przykładem jak powinien wyglądać punkt informacji turystycznej jest miasto Rybnik, które jest porównywalne wielkościowo do Gorzowa. Takie miejsce wypełniłoby lukę, jaką mamy w Gorzowie, a nowym punkt mógłby łączyć informacje o mieście, sklep z pamiątkami, możliwość zakupu lokalnej prasy, minibiblioteczkę, opcję organizacji spotkań tematycznych czy stworzenie kącika malucha - przekonuje Piotr Wilczewski, radny Koalicji Obywatelskiej.

Radny proponuje, aby punkt informacji turystycznej został umieszczony w remontowanym budynku Przemysłówki lub w jestnym z pustych lokali w samym centrum Gorzowa. Co na to władze Gorzowa? Czekamy na odpowiedź w tej sprawie.

Ankieta

Czy w Gorzowie potrzebny jest punkt informacji turystycznej?

Jednak czy w Gorzowie jest rzeczywiście potrzebny punkt informacji turystycznej? W końcu w naszym mieście turystów jest jak na lekarstwo, a sam Gorzów cieszy się najniższą reputacją wśród miast wojewódzkich. Tak wynika z rankingu miast wojewódzkich Premium Brand z 2019 roku, gdzie miasto Gorzów zajęło ostatnie miejsce. W pytaniu "Odwiedzenie których z podanych miast poleciłeś choćby tylko jednej osobie w ciągu ostatnich 12 miesięcy?" zdobyliśmy zaledwie 1% głosów zamykając całe zestawienie. 

Niestety dostanie się do Gorzowa komunikacją publiczną nie jest wcale takie proste. Komunikacja dalekobieżna – oprócz tej drogowej praktycznie nie istnieje. Na palcach jednej ręki możemy policzyć ilość pociągów przyjeżdżających do naszego miasta. Do tego dochodzą ciągłe opóźnienia lub odwołane pociągi. O Gorzów zahacza jedynie Flixbus, który wjeżdża na opustoszały dworzec PKS.