Radni podjęli stanowisko w sprawie zakazu eksponowania drastycznych treści

fot. archiwum

Mieszkanka Gorzowa złożyła w marcu w magistracie obywatelski projekt uchwały, która zakazuje eksponowania drastycznych treści na terenie miasta Gorzowa. Jak się okazało, uchwała została negatywnie zaopiniowana przez prezydenta Jacka Wójcickiego i podczas kwietniowej sesji pozostała bez rozpoznania.

Dlatego też radni klubu Koalicji Obywatelskiej przygotowali stanowisko Rady Miasta w sprawie zakazu eksponowania drastycznych treści, które zostało poddane pod głosowanie w środę 26 maja podczas Sesji Rady Miasta Gorzowa. Tuż przed głosowaniem odbyła się zagorzała dyskusja pomiędzy radnymi.

- Część radnych z Koalicji Obywatelskiej zaczyna angażować Radę Miasta do swojej bezsilności. Robią to, ponieważ przegrywają w sądach. Chcą ograniczyć wolność wypowiedzi. Teraz będzie to dotyczyło aborcji, a niedługo może nawet eutanazji. Dlatego boję się, że za chwilę będziemy mieli kolejne stanowisko, które będzie ograniczało wolność wypowiedzi. Mam olbrzymią prośbę, aby podejść do tego, jako ograniczenia wolności słowa i głosować przeciwko – komentował Sebastian Pieńkowski, radny Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie mamy zamiaru nikomu ograniczać wolności słowa. Chodzi tutaj o eksponowanie drastycznych treści aborcyjnych. Obawiamy się o zdrowie psychiczne naszych dzieci, które są narażane na takie widoki. Nie można się posługiwać tak radykalnymi i drastycznymi widokami. Dlatego uważam, że w tym momencie tą sprawą powinni zająć się parlamentarzyści – odpowiadał z kolei Radosław Wróblewski, radny Koalicji Obywatelskiej. 

- Bilbordy, które eksponują drastyczne treści nie są rzetelnym źródłem informacji. Przede wszystkim narażają na traumę osoby wrażliwe, w tym kobiety które poroniły lub dowiedziały się, że ich dziecko jest nieuleczalnie chore. Uważam, że Rada Miasta powinna się opowiedzieć po stronie kobiet, które przeżywają naprawdę trudne chwile. Jeżeli nasi mieszkańcy nie chcą oglądać takich treści, to powinniśmy się za tymi mieszkańcami wstawić – podkreślała radna Anna Kozak z Koalicji Obywatelskiej.

- Ten wniosek nie ma nic wspólnego z dyskusją o aborcji. Każdy może mieć w tej kwestii swoje odrębne zdanie i to szanuję. Osobiście współpracuję z ruchami prolife, które mówiąc o aborcji nie przedstawiają drastycznych treści. Oddziałuje to negatywnie na społeczeństwo, na osoby wrażliwe. Uważam, że ten apel jest zasadny – przyznawał radny Robert Anacki.

Ostatecznie 19 radnych głosowało za przyjęciem stanowiska Rady Miasta w sprawie zakazu eksponowania drastycznych treści, 3 radnych było przeciw - Sebastian Pieńkowski, Maria Surmacz i Alicja Burdzińska. Natomiast głosu nie oddał radny Przemysław Granad, Tomasz Rafalski i Jerzy Synowiec.

Stanowisko Rady Miasta Gorzowa w sprawie zakazu eksponowania drastycznych treści

„Rada Miasta Gorzowa Wielkopolskiego zwraca się do lubuskich parlamentarzystów o podjęcie prac legislacyjnych mających na celu wprowadzenie zakazu eksponowania drastycznych treści antyaborcyjnych. 

Kwestia ta poruszyła mieszkańców naszego miasta. Podjęte zostały przez nich działania w sprawie wprowadzenia takiego zakazu. Jednak istniejące rozwiązania prawne nie pozwalają w sposób jednoznaczny na rozwiązanie problemu.  Biorąc pod uwagę negatywne konsekwencje pokazywania tego typu treści, konieczne jest przygotowanie rozwiązań prawnych uniemożliwiających ich ekspozycję”.