Richards i Leedham w Australii!

Johannah Leedham była ostatnim wzmocnieniem gorzowskiej ekipy tuż przed startem rozgrywek w sezonie 2010/11. Zawodniczka z Wielkiej Brytanii zagrała w gorzowskiej drużynie szesnaście spotkań, zdobywać średnio 10,8 punktu na mecz. Tuż po przerwie świąteczno-noworocznej Brytyjka uskarżając się na problemy z kolanem udała się do swojej ojczyzny, aby tam poddać się rehabilitacji. Po kilku miesiącach zabiegów Leedham wystąpiła na EuroBaskecie rozgrywanym w Polsce, gdzie w sześciu spotkaniach zdobywała średnio 12 punktów.

Od najbliższego sezonu Johannah Leedham grać będzie w drużynie Bulleen Boomers. Młoda zawodniczka z Wielkiej Brytanii zdecydowała się na grę w Australii ze względu na możliwość współpracy z trenerem Tomem Maherem. - Tam jest najlepszy sztab szkoleniowy i jestem podekscytowana, że będę pracować z takimi ludźmi przez najbliższy rok - powiedział Leedham na jednym z brytyjskich portali.

Wśród podopiecznych Mahera znalazła się także Samantha Richards. Australijka przez ostatnie trzy sezony reprezentowała barwy gorzowskiego klubu, niejednokrotnie przesądzając o wyniku spotkania. Jednak także i tę koszykarkę w trakcie ostatnich rozgrywek nękały problemy zdrowotne. Richards w kilku spotkaniach w tym sezonie spędzała więcej czasu na ławce, aby móc wspierać AZS PWSZ w najważniejszej części sezonu, jednak i wtedy nie zawsze mogła pojawić się na parkiecie.

Rozgrywająca Aussies wiele razy powtarzała, że Gorzów jest dla niej za daleko od rodzinnej Australii, loty samolotem są zbyt męczące. Ostatecznie Richards postanowiła, że ten sezon spędzi w rodzimej lidze. - Niewiele osób wie, co ta zawodniczka potrafi, bo tak naprawdę większość swojej kariery spędziła w Europie - powiedział dla australijskiego portalu theage.com.au Tom Maher, szkoleniowiec Bulleen Boomers. Trener australijskiej drużyny ma nadzieję, że Richards zaskoczy wiele osób swoimi umiejętnościami.

Start Women's National Basketball League zaplanowano na 7. października. Obie, byłe już, zawodniczki gorzowskiej drużyny zagrają swój pierwszy mecz w WNBL ósmego października, we własnej hali.

Dawid Lis