• Dziś 10°/3°
  • Jutro /4°
Wiadomości

Awantura o "melinę w centrum"

24 września 2020, 11:33, mk
Pijalnia piwa i wódki, która zupełnie niedawno otworzyła się dla gorzowian, wzbudziła u radnego partii rządzącej skrajnie negatywne emocje. Napisał w tej sprawie pismo do władz miasta.

Lokal, o którym mowa znajduje się w samym centrum Gorzowa, przy ulicy Sikorskiego 135. Pijalnia wódki i piwa – bo tak brzmi oficjalna nazwa tego lokalu, została otwarta zupełnie niedawno, bo 11 września. Lokal już wzbudza skrajne emocje, chociaż tego typu przedsięwzięcia z powodzeniem – i to od wielu lat – funkcjonują w każdym większym mieście w Polsce. To jednak nie spodobało się radnemu Prawa i Sprawiedliwości – Markowi Surmaczowi.

- W związku z pojawieniem się swoistej „meliny centrum” w budynku głównego placu śródmiejskiego na Starym Rynku i Placu Katedralnym, od niedawna przebudowanego, nomen omen – reprezentacyjnego deptaka, zwracam się do Pana o wyjaśnienie podstaw prawnych i faktycznych do wydania zgody na zmianę użytkowania tego obiektu i pozwolenie na sprzedaż alkoholu z wiadomym, widocznym przeznaczeniem. W naszym mieście każde dziecko wie, że cała przestrzeń pomiędzy pierzeją ul. Sikorskiego i ul. Obotrycką, Stary Rynek i Plac Katedralny, od dziesięcioleci jest tradycyjnym miejscem publicznych zgromadzeń podczas uroczystości państwowych, miejskich, religijnych oraz manifestacji o charakterze społeczno-politycznym – czytamy w piśmie skierowanym do władz miasta.

Po pojawieniu się informacji na ten temat, w sieci wybuchła dyskusja. Na portalu społecznościowym ten sam radny, zapewne pod presją opinii publicznej skomentował wypowiedzi innych.

- Ujadanie pijackiego lobby spuszczone z uwięzi, a ujadajcie sobie, aż Wam wątroba nie wytrzyma – pisze Marek Surmacz.

Zapytaliśmy też gorzowski magistrat o komentarz w tej sprawie. Głos zabrał rzecznik prasowy – Wiesław Ciepiela.

- Do chwili obecnej nie miały tam miejsca żadne niepokojące zdarzenia, trudno wobec tego podejmować decyzje administracyjne wobec takich, które nie zaistniały. Władze miasta uważają, że mieszkańcy miasta mogą cieszyć się różnymi wolnościami, tym w tym również wolnością obrotu gospodarczego, a miasto nie powinno nadmiernie tworzyć stref ograniczeń i wyłączeń, bo to nie służy jego rozwojowi. Miasto zapewnia również, że będzie reagować na wszelkie naruszenia obowiązującego prawa, jeśli do takich naruszeń dojdzie.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości