- Co się stało, że nad Osiedlem Poznańskim i Karninem krąży śmigłowiec LPR? – napisał do nas na facebookowym profilu gorzowianin.com czytelnik Andrzej. Jak się okazało, śmigłowiec LPR z Gorzowa został wezwany przez strażaków do pomocy w poszukiwaniach.
W środę 17 czerwca około godz. 14.30 dyżurny gorzowskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, że w okolicach ul. Rodła w Gorzowie miało dojść do wypadku z udziałem paralotniarza. Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej oraz policja.
- Na niebie widziałem wielką długą szmatę, tak jakby to całe skrzydło paralotni zwinęło się. Z odległości 2-3 km nikt nie jest w stanie ocenić co tam spadało. Na pewno coś tam spadło, bo widziały to również inne osoby. Tym bardziej, że sąsiadka widziała dzisiaj rano latającą paralotnię. Widziałem, że jak było wysoko to spadało powoli, a jak było bliżej ziemi zaczęło pikować i spadać coraz szybciej. - opowiada świadek, który zadzwonił na numer alarmowy 112.
Strażacy, którzy objechali wskazane przez mężczyznę miejsce, nic nie znaleźli. Dlatego też na miejsce został wezwany śmigłowiec LPR z Gorzowa. Wokół są pola uprawne ze zbożem czy rzepakiem, dlatego też uznano, że z góry będzie po prostu więcej widać.
Śmigłowiec LPR latał nad wskazanym obszarem przez kilkanaście minut, jednak nic nie znalazł, więc wrócił do bazy. Również strażacy nie byli w stanie odszukać paralotni, która miała spaść na ziemię. Dlatego też po godz. 15.30 postanowiono przerwać akcję poszukiwawczą.
Ostatecznie okazało się, że nie było żadnego wypadku z udziałem paralotni. Natomiast według wstępnych ustaleń służb, na wietrze miała "latać" szmata z plantacji truskawek.
Iluzjonista Piotr Denisiuk
17 stycznia 2025
kup bilet |
|
Najpiękniejsze melodie świata, czyli od opery do musicalu!
1 marca 2025
kup bilet |
|
Największe przeboje Edyty Geppert
20 marca 2025
kup bilet |
|
Dziadek do Orzechów I Grand Royal Ballet
22 grudnia 2024
kup bilet |