Nie będzie dopłat na zbieranie deszczówki

"Beczka plus" lub "Złap deszczówkę" – pod takimi nazwami kryje się program w ramach którego mieszkańcy kilkunastu miast w całej Polsce mogą otrzymać dofinansowanie za zbieranie wody opadowej w swoich ogródkach. Dotacja w takich miastach jak Lublin, Wrocław, Kraków czy Gdańska jest udzielana na zakup i montaż urządzeń wchodzących w skład systemu deszczowego do gromadzenia i wykorzystania wód opadowych czyli np. do zakupu beczki, budowy studni chłonnych czy ogrodów deszczowych.

O to czy taki program zostanie wprowadzony również w Gorzowie dopytywał się władz miasta, radny Robert Surowiec oraz pani Mirella, mieszkanka Gorzowa. Zarówno na zapytanie radnego, jak i gorzowianki, odpowiedź urzędników była taka sama – brak środków w budżecie miasta.

- Jestem świadomy korzyści, jakie płyną z gromadzenia wód opadowych, w szczególności w coraz częstszych okresach suszy wynikającej ze zmian klimatycznych. W celu adaptacji do zmian klimatu miasto realizuje szereg inwestycji mających na celu rozbudowę, przebudowę i renowację kanalizacji deszczowej wraz z budową nowych zbiorników retencyjnych w rejonie ul. Słowiańskiej, Olimpijskiej, Żwirowej, Szmaragdowej i Działkowców z punktami poboru wody, która po oczyszczeniu może być ponownie wykorzystana w na cele komunalne m.in. do podlewania zieleni miejskiej. Przedstawiona przez pana propozycja stworzenia programu dopłat dla mieszkańców chcących gromadzić wodę deszczową na swoich nieruchomościach jest godna uwagi i na pewno zostanie rozważona. Jednak w bieżącym roku wydatki na ten cel nie zostały zabezpieczone w budżecie miasta - tłumaczy Jacek Szymankiewicz, wiceprezydent Gorzowa.

W odpowiedzi skierowanej do mieszkanki Gorzowa czytamy, że „po przeanalizowaniu potrzeb miasta i zadań, które są obecnie realizowane w związku z adaptacją do zmian klimatycznych, zaproponowany program zostanie w przyszłości przeanalizowany i możliwe, że zostanie wdrożony.