• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

To nie żart. Będzie kolejny poślizg na Sikorskiego

9 kwietnia 2020, 12:00, ak
fot Marcin Kluwak
Wykonawca przebudowy ul. Sikorskiego po raz kolejny prosi władze Gorzowa o przesunięcie terminu zakończenia inwestycji. Niestety tym razem, nie wiadomo kiedy prace miałyby się zakończyć, a wszystko przez pandemię koronawirusa i problemy z pracownikami.

Na początku lutego 2020 roku wykonawca przebudowy ul. Sikorskiego, firma Trakcja PRKiI S.A. zawnioskowała do Urzędu Miasta Gorzowa o kolejne wydłużenie terminu zakończenia inwestycji. Do 6 kwietnia miało być gotowe torowisko, natomiast do 21 czerwca ukończona cała ul. Sikorskiego.

Już wiadomo, że pierwszy z terminów nie został po raz kolejny dotrzymany, bo mamy 9 kwietnia a torowisko tramwajowe nie jest nadal gotowe. Pracownicy właśnie zajęli się budową torowiska na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego i Młyńskiej – to tutaj jeszcze niedawno były prowadzone prace archeologiczne przy bramie Młyńskiej.

Co więcej, cała inwestycja może nie zakończyć się w czerwcu, bo firma Trakcja PRKiI S.A. znowu prosi miasto o wydłużenie terminu. Tym razem powodem nie są już problemy z archeologami, którzy zeszli z placu budowy czy problemy z infrastrukturą podziemną, a koronawirus.

- Wykonawca sygnalizuje, że może mieć problemy z realizacją inwestycji przez pandemię koronawirusa. Część pracowników zagranicznych musiała opuścić Polskę, więc brakuje rąk do pracy. Firma nie wskazała nowego terminu, w którym mogłyby zostać ukończone prace na Sikorskiego – mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.

To oznacza, że na ten moment trudno powiedzieć, kiedy tak naprawdę zakończy się cała przebudowa ul. Sikorskiego. Może to być lipiec, a nawet wrzesień 2020 roku. Przypominamy, że pierwotnie Sikorskiego miała być gotowa do 23 sierpnia 2019 roku, natomiast torowisko i miejski deptak na odcinku od ul. Herberta do skrzyżowania z ul. Chrobrego do 1 stycznia 2019 roku.


Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości