• Dziś /0°
  • Jutro /8°
Wiadomości

Okiem eksperta

19 czerwca 2011, 13:00
fot. Marcin Szarejko
Dziesiąta kolejka Speedway Ekstraligi 2011 przed nami. Większość fanów czarnego sportu będzie śledzić wynik z Zielonej Góry, gdzie odbędą się rewanżowe derby lubuskie. Kto tym razem okaże się lepszy?
Najwięcej emocji czeka fanów żużla w Zielonej Górze. Tamtejszy Falubaz podejmować będzie gorzowską Stal w rewanżowym pojedynku o panowanie w województwie lubuskim. Falubaz myśląc o bonusie musi wygrać zdecydowanie, nie pozwalając "żółto-niebieskim" zdobyć 34 oczka. Stadion Olimpijski we Wrocławiu gościć będzie mistrzów Polski, którzy w ostatniej gonitwie wydarli zwycięstwo zielonogórzanom w ostatniej kolejce. W stolicy Dolnego Śląska leszczynianie zaprezentują się z Edwardem Kennettem, czy okaże się on wzmocnieniem tej drużyny? Pojedynek w Rzeszowie będzie kolejnym z tych "ważnych" dla układu dolnej części tabeli. Na Podkarpacie przyjedzie drużyna spod Jasnej Góry, drużyna, która w każdym pojedynku walczy do końca i niejednokrotnie niewiele brakuje Lwom do zwycięstwa. Na MotoArenie zaprezentują się zawodnicy z Małopolski. Tarnowskie Jaskółki nabierają powoli skrzydeł, ale czy wystarczy sił na wywiezienie punktów z Torunia? Oto typy naszych ekspertów:

Tomasz Lorek:

Zielona Góra - Gorzów 47:43

Falubaz przypomina Dallas Mavericks, zespół wytrawnych rutyniarzy, który nie musi polegać na Dirku Nowitzkim, lecz hołduje zespołowej grze. Gorzowianie to Miami Heat, dwie wielkie gwiazdy (Gollob, Pedersen), błyskotliwi niczym LeBron James i Dwayne Wade, ale reszta drużyny potrafi miło zaskoczyć, ale też rozczarować. Trener Cieślak ma jeszcze jeden atut: porażka w Lesznie jest doskonałą motywacją dla zielonogórzan. Będzie to piękne, zacięte widowisko i pojedynek dwóch bystrych speców od taktyki: Marka Cieślaka i Czesława Czernickiego.

Wrocław - Leszno 45:45

Świder imponuje formą, Ogór otrząsnął się po porażkach z Argentyńczykiem Lisandro Husmanem, Maciej Janowski pokaże, że sporo już potrafi, a Bjerre spisuje się przyzwoicie w polskiej lidze. Jarek Hampel doskonale pamięta czasy jak śmigał na wrocławskim owalu, Batch też lubi jeździć we Wrocławiu. Pytanie jak wypadnie nowy nabytek Unii - czwarty zawodnik Finału Brytyjskiego, Eddie Kennett. Cenne oczka powinien dorzucić Koldi.

Rzeszów - Częstochowa 48:42

Zwycięzca ubiegłorocznego GP Challenge, Artiom Łaguta obiecuje walkę do ostatniego metra i dobry wynik w Rzeszowie. Grisza też lubi takie obiekty jak tor przy Hetmańskiej, Nermark dobrze startuje, Pikej solidnie odpoczął od jazdy, ale to zbyt mało na rzeszowian. Crumpie, podrażniony po ostatnim występie w Tarnowie zapewne pojedzie koncertowo, Okoń zapragnie powtórzyć wynik z Mościc, a Bomber zatrzeć wspomnienia z meczu z Jaskółkami.

Toruń - Tarnów 50:40

Krzysztof Kasprzak i Sebastian Ułamek to zawodowcy, ale podróż z włoskiego Terenzano z pewnością nadwątli ich siły. Eliminacje do GP zaczynają się dość późno na włoskiej ziemi, bo dopiero o 21.00, więc pozostanie niewiele czasu, aby spokojnie dotrzeć do Grodu Kopernika. Lindgren i Pedersen powinni być mocnymi punktami tarnowian, swoje dorzuci Martin Vaculik, ale Holta, Holder i Miedziak zadbają o to, aby Krzyżacka Twierdza pozostała niepokonaną warownią.

Paweł Tracz:

Zielona Góra - Gorzów 48:42

Jedna i druga ekipa ma trzech liderów, którzy zazwyczaj nie zawodzą. Wiele będzie zatem zależało od postawy drugiej linii. Siła juniorów oceniam pół na pół. Zostają seniorzy: Matej Zagar i Artur Mroczka do tej pory nie mieli zbyt dobrej passy na wyjazdach, za to Falubaz skorzysta z pełnego zastępstwa zawodnika. I właśnie to będzie kluczowe dla losów meczu. Wiele może się zmienić na naszą korzyść, jeśli Mroczkę zastąpi Hans Andersen (mimo wszystko chyba pewniejszy niż 22-latek) lub ponad normę pojedzie np. Bartosz Zmarzlik.

Wrocław - Leszno 49:41

Mistrz Polski z Leszna nie jest bez szans, ale Sparta to w tej chwili „czarny koń” ekstraligi. Radzi sobie coraz lepiej, a u siebie nie takim ekipom dawała radę. Byki mają połatany skład, a Edward Kennett nie wydaje się mi być zawodnikiem, który zbawi Unię. Dlatego od samego początku gospodarze powinni powiększać przewagę, ale pogromu nie przewiduję.

Rzeszów - Częstochowa 47:43

Bardzo ważny mecz dla obu zespołów. Szykuje się pojedynek na styku, bo goście też wietrzą szansę. Miejscowi muszą wygrać za wszelką cenę, bo inaczej mogą powoli oswajać się z walką o baraże. Beniaminek stoi przed trudnym zadaniem, ale jeśli Jasona Crumpa wspomoże Chris Harris i dorzuci dwucyfrówkę, to Lwy zostaną poskromione.

Toruń - Tarnów 55:35

Mecz bez historii, przynajmniej na papierze. OK, goście złapali głębszy oddech po dwóch zwycięstwach. Ale w Toruniu znów pojadą na poziomie zespołu z pierwszych kolejek. Anioły są bardziej wyrównane, pojadą na swoim torze i żadna krzywda nie ma prawa im się stać.


Dawid Lis

Podziel się

Komentarze


Zobacz także

Imprezy


Pozostałe wiadomości