Dziś w Warszawie odbyło się losowanie terminarza pierwszej ligi piłki ręcznej. Na inaugurację, 17. września szczypiorniści GSPR Gorzów zmierzą się we własnej hali z Wolsztyniakiem Wolsztyn.
Już w drugiej kolejce okazję do zagrania przeciwko swojemu ostatniemu zespołowi dostanie Filip Kliszczyk. Zawodnik występujący ostatnio w barwach GSPR Gorzów od nowego sezonu grać będzie bowiem w ekipie Gaz-System Pogoń Szczecin.
Podczas dzisiejszego spotkania rozważano także wprowadzenie kilku zmian w przepisach. Pewne jest, że od nowego sezonu w pierwszej lidze dwa pierwsze zespoły z obu grup roegrają pomiędzy sobą mecze o mistrzostwo pierwszej ligi. Pierwszą drużynę z grupy A czekać będzie dwumecz z drugą drużyną grupy B, zwycięzca grupy B spotka się z kolei drugą ekipę grupy A. Wygrani zapewnią sobie bezpośredni awans do elity i zmierzą się w starciu bezpośrednim o końcowy triumf w rozgrywkach pierwszej ligi, przegrani staną z kolei do walki o prawo do gry w barażu z dziesiątym zespołem PGNiG Superligi. - Taką zmianę argumentowano chęciom wyłonienia mistrza pierwszej ligi i wyeliminowaniu braku równouprawnienia, ze względu na geograficzny podział grup na zapleczu PGNiG Superligi - powiedział nam wysłannik GSPR na dzisiejsze spotkanie Tomasz Jagła.
To jednak nie koniec zaproponowanych zmian. W kadrze meczowej od przyszłego sezonu znajdować się będzie mogło do 16. zawodników. Trenerzy będą także mieli możliwość wzięcia jeszcze jednej przerwy na żądanie. Być może mecze zamiast dwóch połów będą miały cztery kwarty. - Spowodowane jest to zmianami wymuszonymi przez Europejską Federację Piłki Ręcznej i wymaganiami sponsorów. Jednak wprowadzenie tej zmiany nie zostało jeszcze przesądzone - powiedział nam Tomasz Jagła.
Wszystkie zaproponowane zmiany będą omawiane na najbliższym posiedzeniu zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce